Reklama

Kanye West usłyszał wyrok

250 godzin prac społecznych, terapia panowania nad gniewem i zakaz zbliżania się do paparazzo Daniela Ramosa - taki wyrok usłyszał uznany winnym pobicia fotografa raper Kanye West.

Przypomnijmy, że latem 2013 roku gwiazdor hip hopu Kanye West zaatakował paparazzo Daniela Ramosa. Incydent miał miejsce na terenie lotniska LAX w Los Angeles.

Poturbowany przez artystę fotograf poinformował policję o zdarzeniu, która wszczęła śledztwo. W poniedziałek (17 marca) sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Podczas rozprawy, na której oskarżony raper był nieobecny, Daniel Ramos przekonywał ławę przysięgłych i sąd, że w wyniku pobicia doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu.

"Wciąż odczuwam bóle w okolicach prawego biodra" - zeznał, dodając, że w wyniku pobicia poczuł się zastraszony "mentalnie i emocjonalnie".

Paparazzo stwierdził również, że obawia się rewanżu ze strony Kanye Westa, który może stanowić zagrożenie także dla innych.

Reklama

"Trzeba go powstrzymać albo zrobi komuś krzywdę" - przekonywał.

Sąd skazał Kanye Westa na 250 godzin prac społecznych i nakazał gwiazdorowi podjęcie terapii mającej mu pomóc panować nad gniewem. Dodatkowo raper ma zakaz zbliżania się do Daniela Ramosa oraz musi opłacić koszty procesu.

Dodajmy, że Daniel Ramos wytoczył Kanye Westowi pozew cywilny, w którym domaga się sowitego odszkodowania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: paparazzo | Kanye West
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy