Kanye West nakazał powstać niepełnosprawnym

Amerykański gwiazdor hip hopu nie bez powodu zatytułował ostatni album "Yeezus".

Kanye West zagalopował się ze swoimi żądaniami fot. Rick Kern
Kanye West zagalopował się ze swoimi żądaniami fot. Rick KernGetty Images

Podczas piątkowego (12 września) koncertu Kanye Westa w Sydney doszło do niezręcznej sytuacji. Wszystko to z powodu ekstrawaganckich wymagań artysty.

Wykonujący utwór "Good Life" raper nagle przerwał kompozycję i zażądał, by cała widownia wysłuchała tego utworu na baczność.

"Nie jestem w stanie wykonać tego numeru i nie jestem w stanie kontynuować tego koncertu, chyba że wszyscy na sali powstaną" - zadeklarował ze sceny.

Kanye West dodał jednocześnie, że jego polecenie nie dotyczy osób z "wejściówkami dla niepełnosprawnych i specjalnymi miejscami parkingowymi".

"Na pewno zauważę tych, którzy nie wstali. Uwierzcie mi, jestem w tym dobry. Tam są wciąż dwie osoby, które nie chcą powstać" - denerwował się raper.

W trakcie przemowy Kanye Westa jeden z fanów zaczął machać w kierunku rapera kulami.

"OK, ty możesz nie wstawać" - odpowiedział mu gwiazdor.

To jednak nie był koniec. Raper zauważył bowiem, że jedna z osób na widowni wciąż nie powstała i wysłał do niej ochroniarza Pascala Duviera. Rosły mężczyzna miał sprawdzić, dlaczego fan nie zastosował się do prośby Kanye Westa.

"To najdłuższa przerwa w wykonaniu utworu w mojej karierze, nie do wiary" - mówił poirytowany.

Jak się okazało, wielbiciel rapera nie był w stanie powstać, ponieważ był na wózku inwalidzkim. Dopiero po otrzymaniu potwierdzenia tej informacji od ochroniarza, Kanye West powrócił do wykonania utworu "Good Life".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas