Jay-Z sms-uje z prezydentem Obamą. "To normalny gość"

W najnowszym wywiadzie radiowym słynny raper Jay-Z mówił m.in. o swoich relacjach z Barackiem Obamą, Rihanną, Jackiem White'em, a także o córeczce Blue Ivy.

Jay-Z to jedna z najbardziej wpływowych gwiazd na świecie (fot. Paul Zimmerman)
Jay-Z to jedna z najbardziej wpływowych gwiazd na świecie (fot. Paul Zimmerman)Getty Images/Flash Press Media

Jay-Z w wywiadzie dla radia Hot97 przyznał, że faktycznie kumpluje się z prezydentem USA.

"Rozmawiamy przez telefon, sms-ujemy. To normalny gość. Jest wielkim fanem sportu, do czego często zresztą nawiązuje" - zauważył Jay-Z, który ostatnio został licencjonowanym menedżerem sportowym.

Prezenterka zapytała rapera, czy udziela porad Rihannie, kiedy wokalistka robi coś niezbyt mądrego. To Jay-Z odkrył talent Rihanny, podpisał z nią kontrakt płytowy, był też dla młodej gwiazdy mentorem.

"Nie mogę kontrolować tego, co robi ze swoim życiem. Nie mogę i nie zamierzam się wtrącać, chyba że poprosi mnie o pomoc czy poradę. Jedyne, co jestem w stanie zrobić, to podzielić się swoim doświadczeniem, ale życie toczy się swoim torem, pewne rzeczy po prostu muszą się wydarzyć" - filozoficznie odpowiedział Jay-Z.

Hiphopowiec wypowiedział się również na temat Jacka White'a, który wyda jego nowy album "Magna Carta Holy Grail" na winylu.

"Jack White, poza tym, że jest genialnym muzykiem, jest również właścicielem sklepu winylowego i wydaje specjalne winylowe edycje albumów. To niesamowite" - emocjonuje się raper.

Gdy rozmowa zeszła na temat córeczki Blue Ivy, Jay-Z roześmiał się.

"Ona jest wielkim podróżnikiem. Jej paszport wygląda obłędnie. Świetnie zresztą znosi podróże, jest naprawdę spokojna. To jej brocha" - powiedział Jay-Z.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas