Grammy: Wściekły Kanye West
Amerykański raper Kanye West uważa za skandal fakt, iż nie otrzymał nominacji do nagrody Grammy w kategorii album roku.
Kanye West przekonuje, że jego tegoroczny longplay "Yeezus" jak żaden inny zasługuje na nominację w najbardziej prestiżowej kategorii "muzycznych Oscarów".
Raper podzielił się swoimi odczuciami z fanami podczas koncertu w Phoenix, który odbył się10 grudnia.
"Mam 36 lat i 21 nagród Grammy. Najwięcej Grammy spośród wszystkich 36-latków. W przypadku każdej z 21 statuetek nigdy nie wygrałem przeciwko białemu artyście. Jeżeli ogłaszają nominacje do Grammy, a 'Yeezus' jest na podium każdego rankingu, ale dostaje tylko dwie nominacje, to co oni chcą przez to powiedzieć? Wydaje im się, że tego nie zauważę?" - perorował Kanye West w Phoenix.
Dodajmy, że Kanye West ma rację, nawiązując do prasowych podsumowań na album roku: "Yeezus" rzeczywiście może pochwalić się najlepszymi notowaniami - w sześciu rankingach znalazł się na 1. miejscu, w czterech na miejscu 2., a łącznie pojawił się w 16 tego typu zestawieniach.
"Jeżeli słyszycie, jak mówią o marginalizowaniu mnie, o szufladkowaniu, o powstrzymywaniu, o tym, że ludzie boją się prawdy, to macie przed nosem na to idealny przykład" - podkreślał Kanye West.
"Ludzie gratulują mi dwóch nominacji do tegorocznych Grammy (utwór roku rap i album roku rap - przyp.red.). Ale ja mówię: j...ć takie nominacje!" - podsumował Amerykanin.