Reklama

Freddy E popełnił samobójstwo

Uznawany za wschodzącą gwiazdę hip hopu Freddy E w sobotę (5 stycznia) zastrzelił się.

Ciało 22-letniego rapera zostało znalezione w jego domu w Seattle. Freddy E naprawdę nazywał się Frederick Eugene Buhl.

Młody artysta, znany także z internetowego programu Jerk TV, miał podpisany kontrakt z Last Kings, labelem należącym do Tygi.

"Jeśli istnieje Bóg, to wzywa mnie do siebie... Wolałbym umrzeć, niż żyć samotnie... Przepraszam" - napisał Freddy E przed śmiercią w kilku postach na Twitterze.

Wiadomość o śmierci rapera potwierdził jego ojciec, publikując wpis na oficjalnym profilu Freddy'ego na Facebooku.

"Dziś nasz syn, Frederick Eugene Buhl, w wieku 22 lat odebrał sobie życie strzelając sobie w głowę. Nasza rodzina jest pogrążona w nieopisanym smutku; ta tragedia jest przeogromna i nieprzewidziana" - napisał ojciec rapera, prosząc o modlitwę.

Reklama

Internauci na Twitterze zaczęli spekulować, że za dramatycznym krokiem stał zawód miłosny - chodzi o Honey Cocaine, byłą dziewczynę Freddy'ego, również związaną z wytwórnią Last Kings. Głos w tej sprawie zdecydowała się zabrać sama Honey Cocaine.

"Powiedzieć, że jestem odpowiedzialna za to co się stało, to ignorancja. Nie wiecie nic o naszym związku. Możecie mnie nienawidzić... My się kochaliśmy" - napisała na Twitterze.

W kolejnym z emocjonalnych wpisów porównała swój związek do legendarnych gangsterów Bonnie i Clyde. "Jeśli go kochaliście, uszanujcie nas i naszą sytuację!" - zwróciła się do internautów.

To kolejne samobójstwo w środowisku hiphopowym w ostatnim czasie - w Wigilię życie odebrał sobie Capital Steez.

JerkTV na koniec świata:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hip hop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy