Reklama

Eminem oskarżony przez byłego kolegę

30 maja trafi na wokandę sądową sprawa wytoczona Eminemowi przez byłego kolegę ze szkoły. Rozprawa odbędzie się mimo rezygnacji prawnika reprezentującego rzekomo pokrzywdzonego mężczyznę.

De Angel Bailey z Roseville w Detroit, oskarżył słynnego rapera o to, że go znieważył i przy okazji przeszkodził mu w zrobieniu muzycznej kariery.

W utworze "Brain Damage" Eminem przedstawił Baileya jako prymitywnego osiłka, który znęcał się nad nim w szkole. Mężczyzna poczuł się tym tak dotknięty, że zażądał miliona dolarów odszkodowania.

W 1982 roku matka Eminema wniosła sprawę przeciwko szkole, do której uczęszczał jej syn. Pani Debbie Nelson twierdziła wówczas, że jej pociecha wynosi z placówki oświatowej jedynie siniaki, bóle głowy i tendencje do antyspołecznych zachowań.

Reklama

Sąd odrzucił wówczas pozew.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oskarżeni | koledzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy