To nie koniec afery na Eurowizji. Jednoznaczny komunikat Luny
Oprac.: Michał Boroń
Nie milkną echa skandalu po usunięciu reprezentanta Holandii Joosta Kleina tuż przed finałem Eurowizji. Wsparcie dla wokalisty wyraziła m.in. reprezentantka Polski - Luna, która z konkursem pożegnała się już we wtorek.
68. Konkurs Piosenki Eurowizji 2024 po ubiegłorocznym zwycięstwie Loreen odbywa się w Malmö. Podczas pierwszego półfinału we wtorek na scenie pojawiło się 15 kandydatów, w tym reprezentująca Polskę Luna z "The Tower" (sprawdź!). Nasza wokalistka jednak nie uzyskała awansu do wielkiego finału.
Głosami widzów do sobotniego konkursu awansowali: Portugalia, Irlandia, Chorwacja, Finlandia, Słowenia, Cypr, Litwa, Luksemburg, Ukraina oraz Serbia.
Z kolei z drugiego półfinału awans wywalczyli przedstawiciele następujących krajów: Łotwa, Austria, Holandia, Norwegia, Izrael, Grecja, Estonia, Szwajcaria, Gruzja oraz Armenia.Listę uczestników sobotniego finału uzupełniają reprezentanci Wielkiej Piątki (Francja, Włochy, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania) oraz gospodarze (Szwecja).
Tuż przed finałem Europejska Unia Nadawców (EBU)podjęła decyzję o wykluczeniu z konkursu reprezentanta Holandii - Joosta Kleina, który pojawił się z piosenką "Europapa" (sprawdź!).
Luna i jednoznaczne oświadczenie na Eurowizji
Spore emocje budzi również występ reprezentantki Izraela Eden Golan. Zeszłoroczna uczestniczka Eurowizji Alessandra zrezygnowała z podawania punktów norweskiego jury w finale, a reprezentujący Francję Slimane - podczas próby zamiast części swojej piosenki wygłosił przemówienie o potrzebie pokoju na świecie.
Jednoznaczne stanowisko w mediach społecznościowych wyraziła też Luna. Polka do swojego scenicznego stroju przypięła zdjęcia innych reprezentantów - w tym Joosta Kleina. W opisie, obok innych flag, nie pojawia się jednak ta Izraela. Na twarzy Luny z kryształków ułożony jest napis: "no war".