Michał Szpak w Londynie. Ostatni sprawdzian przed Eurowizją 2016

Niedzielny (17 kwietnia) koncert "London Eurovision Party" był ostatnim przystankiem Michała Szpaka na jego europejskiej trasie w ramach promocji piosenki "Color of Your Life".

Michał Szpak zakończył europejską promocję piosenki "Color Of Your Life"
Michał Szpak zakończył europejską promocję piosenki "Color Of Your Life"TricolorsEast News
Michał Szpak - sceniczny kameleonMARTIN MEISSNERAP/Fotolink

Przypomnijmy, że z piosenką "Color of Your Life" Michał Szpak wystąpi w Sztokholmie podczas drugiego półfinału Konkursu Piosenki Eurowizji 2016 (12 maja). Jeśli mu się uda awansować, zaśpiewa także w finale (14 maja).

Przed konkursem wokalista pojawił się podczas trzech koncertów (Amsterdam, Tel Awiw i Londyn), na których swoje utwory prezentowali uczestnicy Eurowizji. W stolicy Wielkiej Brytanii udział wzięło w sumie 18 uczestników.

"London Eurovision Party" to ostatnia tak duża impreza, na której mogli się promować kandydaci. Choć sam Szpak informował o chorobie ("złapał mnie jakiś wstrętny wirus"), reakcje fanów po występie są bardzo dobre. "Z tygodnia na tydzień jest coraz lepszy i bardziej popularny" - zwraca uwagę jeden z komentujących występ Szpaka w Londynie.

Na swoim Facebooku Michał Szpak jeszcze przed Londynem podsumował dwa koncerty przedeurowizyjne (zachowaliśmy oryginalną pisownię).

"To był niezwykły czas w którym poznałem wielu wspaniałych ludzi. Wraz z eurowizyjnymi artystami tworzymy sadze całkiem zgrana grupę i nie czuć w niej rywalizacji, być może wszystko rozpocznie się zaraz przed półfinałami. Amsterdam kompletnie rozłożył mnie na łopatki. Wykon moj spotkał sie z tak wielkim entuzjazmem że... naprawdę poczułem ogromne wzruszenie. Genialna publika wspaniała atmosfera. Tel Aviv to miejsce które tak mocno naładowało mnie energią że do teraz na mojej Twarzy rysuję się nieustanny uśmiech. Niezwykłe przyjęcie zgotowała nam reprezentacja Izraela to ogromny zaszczyt móc dzielić czas z tak wspaniałymi wykonawcami, ludźmi i otoczeniem. Dziękuje ! To zostanie w moim sercu na zawsze" - napisał Szpak.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas