Eurowizja 2015: Kto wystąpi w finale? Kto jest faworytem?
W sobotę (23 maja) odbędzie się finał 60. Konkursu Piosenki Eurowizji. Nasz kraj zaprezentuje Monika Kuszyńska z utworem "In The Name of Love". Kto będzie jej rywalem i na kogo warto zwrócić uwagę?
W finale zobaczymy 27 państw. Kwalifikacji uniknęły państwa wielkiej piątki (czyli te kraje, które wykładają najwięcej pieniędzy na organizacje imprezy), gospodarza Eurowizji, czyli Austrię oraz wyjątkowo w tym roku Australię. Półfinały wyłoniły natomiast pozostałych 20 reprezentantów. Oto najciekawsza 15 (oprócz Polski), która pojawi się sobotniego wieczoru na scenie (kolejność losowa):
Elhada Dani - "I’m Alive" (Albania)
Albanka, która walczyła w pierwszym półfinale wywołała kontrowersje zmianą piosenki zaraz po zwycięstwie w krajowych preselekcjach. Początkowy numer "Diell" został zamieniony na "I’m Alive", gdyż z udziału w imprezie wycofał się kompozytor piosenki. Więcej na ten temat w naszym tekście.
Zobacz występ Albanki:
Guy Sebastian - "Tonight Again" (Australia)
Australia na Eurowizji! Taką decyzję podjęli organizatorzy 60. edycji konkursu. Chcieli oni bowiem uczcić jubileuszową odsłonę w wyjątkowy sposób. Wielu twierdzi jednak, że chodzi po prostu o podbijanie oglądalności i jeszcze większe pieniądze. W przypadku wygranej reprezentanta Antypodów kolejna edycja ma zostać zorganizowana razem z jednym z europejskich nadawców telewizyjnych. Więcej o Australii na Eurowizji przeczytacie w naszym tekście.
Zobacz klip "Tonight Again":
The Makemakes - "I Am Yours" (Austria)
Gospodarze swojego reprezentanta wybrali w krajowych eliminacjach. The Makemakes zostawili w tyle pięcioro konkurentów, zachwycając lokalną publiczność. Czy uda im się także trafić w gusta Europejczyków?
Zobacz występ Austriaków:
Jannis Karajannis - "One Thing I Should Have Done" (Cypr)
Cypryjski wokalista, który wzoruje się na Edzie Sheeranie oraz Johnie Mayerze , może być czarnym koniem tego konkursu. 20-letni artysta jest m.in. faworytem Kayah.
Zobacz występ Cypryjczyka na Eurowizji:
Elina Born i Stig Rästa - "Goodbye to Yesterday" (Estonia)
O estońskim duecie w ciepłych słowach wypowiada się m.in. Artur Orzech, który od wielu lat komentuje występy na Eurowizji. Jeden z lepszych duetów w tym roku, przebijał się przez pierwszy półfinał.
Zobacz występ duetu:
Ann Sophie - "Black Smoke" (Niemcy)
Spore zamieszanie przyniosły niemieckie preselekcje. Ich zwycięzcą został Andreas Kummert, jednak po sukcesie w eliminacjach postanowił on wycofać się z konkursu i swoje miejsce oddać drugiej Ann Sophie. Więcej na ten temat w naszym tekście.
Zobacz występ Niemki w krajowych preselekcjach:
Boggie - "Wars for Nothing" (Węgry)
Także na Węgrzech nie obyło się bez kontrowersji. Wywołała je Boggie swoją piosenką antywojenną, przeciwko której bardzo głośno zaprotestował Izrael (tematyka nawiązywała też do konfliktu tego kraju z Palestyną). Mimo ostrego sprzeciwu, jazzująca wokalistka Boggie pojawiła się w półfinałach i niespodziewanie trafiła do finału. Więcej na temat sporu Węgry - Izrael w naszym tekście.
Zobacz występ Boogie:
Il Volo -"Grande amore" (Włochy)
Il Volo to jeden z faworytów do zwycięstwa w Eurowizji. Co ciekawe, Włochów jako zwycięzców wytypował też specjalny program stworzony przez Microsoft. Szanse tenorów wytypowano na 18 procent.
Zobacz klip "Grande amore":
Electro Velvet - "Still in Love with You" (Wielka Brytania)
Brytyjski duet z piosenką utrzymaną w klimacie retro ma być objawieniem tegorocznej Eurowizji. Wielu uważa, że receptą na sukces jest rytm utworu, który od razu zaprasza do tańca.
Zobacz klip "Still in Love with You":
Aminata - "Love Injected" (Łotwa)
Łotwa to kolejny faworyt Artura Orzecha. Bardzo możliwe, że dziennikarza Telewizji Polskiej zaskoczyły nowoczesne brzmienia w utworze wokalistki, która egzotyczną urodę zawdzięcza ojcu pochodzącym z Burkina Faso.
Zobacz występ Aminaty:
Mørland i Debrah Scarlett - "A Monster Like Me" (Norwegia)
Skandynawski duet zachwycił publiczność w drugim półfinale. Czy dobrze zaśpiewana piosenka wystarczy, aby odnieść sukces w finale?
Zobacz występ Norwegów:
Polina Gagarina - "A Million Voices" (Rosja)
Rosyjskie objawienie. Polina Gagarina po pierwszym półfinale (w którym zamiast gwizdów usłyszała gromkie brawa) stała się faworytką do zwycięstwa. Zachwyca urodą, sukienką oraz świetnie dobraną kompozycją. Więcej na temat Poliny przeczytacie w naszym tekście.
Zobacz występ Rosjanki:
Maraaya - "Here for You" (Słowenia)
Maraaya (nazwa duetu to kombinacja imion Marjetka i Raay), być może nie jest faworytem, ale wokalistka zaskoczyła wszystkich, tym że nie rozstaje się z ogromnymi, nausznymi słuchawkami. Sama zainteresowana stwierdziła, że dzięki nim może oddać emocje, jakie panowały przy nagrywaniu przeboju. W zespole na fortepianie towarzyszy jej mąż - tak samo jak w polskiej ekipie (Monikę Kuszyńską wspiera Jakub Raczyński).
Zobacz występ Słowenki:
Edurne - "Amanecer" (Hiszpania)
Reprezentantka Hiszpanii zachwyciła dziennikarzy już na pierwszych spotkaniach. Trudno się dziwić. Wokalistka zachwyca głosem i urodą, co może mieć wpływ na wybory telewidzów.
Zobacz klip "Amanecer":
Måns Zelmerlöw - "Heroes" (Szwecja)
Ostatni na liście, ale pierwszy w notowaniu bukmacherów i ekspertów. Jego przebój "Heroes", według wielu plotek ma być kopią numeru Davida Guetty "Lovers on The Sun". Sam DJ nie zgłosił jednak żadnego protestu. Plagiatu więc nie ma, a Szwed wydaje się kroczyć do zwycięstwa.
Zobacz występ Szweda: