Eurowizja 2014: 0 punktów dla Conchity Wurst od Polski. Jury się tłumaczy
Mimo że Conchita Wurst, austriacka zwyciężczyni tegorocznej Eurowizji, znalazła się na 4. miejscu w głosowaniu polskich telewidzów, nasi jurorzy skutecznie odebrali jej punkty.
Gdyby brać pod uwagę wyłącznie zdanie polskich telewidzów, Conchita Wurst, kontrowersyjna "kobieta z brodą", otrzymałaby od nas siedem punktów.
Tymczasem Conchita w ogóle nie znalazła się w polskiej dziesiątce za sprawą jurorów, którzy przyznali piosence "Rise Like a Phoenix" zaledwie 19. miejsce.
Magdalena Tul, członikini jury i była reprezentantka naszego kraju na Eurowizji, postanowiła zabrać głos w tej sprawie.
"Chciałam wierzyć, że nie jest to konkurs polityczny, czy orientacji seksualnych, że liczy się tylko muzyka. Od dnia kiedy zasiadłam w polskim jury konkursu, moje poglądy uległy zmianie. Tak oto, w związku z tym, że Conchita, mimo niewątpliwie pięknego głosu, nie uplasowała się na mojej liście w czołówce, zostałam pierwszym homofobem Rzeczpospolitej" - żali się Magdalena Tul.
"(...) Na szczęście większość moich przyjaciół - gejów rozumie, że Eurowizja to nie miejsce walk politycznych czy seksualnych, tylko festiwal PIOSENKI!!! Piszę to nie po to, aby się skarżyć, tylko po to, aby pokazać Wam, jak cienka granica istnieje między tolerancją a nienawiścią" - czytamy w oświadczeniu jurorki (pisownia oryginalna).