Popek: Człowiek o wielu twarzach. Raper świętuje 40. urodziny
2 grudnia barierę 40 lat przekroczy jeden z najbardziej kontrowersyjnych raperów w Polsce. Jak wyglądały ostatnie lata kariery Popka?
"Pamiętajcie, muzyka to tylko zabawka / Jak będę miał ochotę, zrymuję se do tanga" - nawinął w numerze "Dity Diana" Popek z 2014 roku. Ten numer można określić jako linię rozdzielającą dwa okresy jego kariery.
Krótko po jego premierze i zdobyciu popularności wśród internautów Popek na pewien czas stał się jednym z najpopularniejszych raperów w kraju, a chwilę później został celebrytą na pełen etat.
Jednak zanim dojdziemy do innych obszarów życia Popka, skupmy się na jego muzyce. Twórczość rapera w trakcie ostatnich latach dryfowała od hardkorowego rapu, przez klubowe klimaty aż po muzykę gitarową i dziwne połączenia disco polo z hip hopem.
Do 2011 roku aktywnie działał w krakowskim składzie Firma, który stał się jednym z najważniejszych przedstawicieli ulicznego rapu w Polsce. Łącznie grupa Tadka, Kaliego, Romana Bosskiego, Popka i Pomidora wydała cztery albumy studyjne i dwa nielegale.
Oficjalnie zespół nie zakończył swojej działalności, jednak ze względu na tarcia w składzie drogi wszystkich członków rozeszły się. "Zespół się wypalił. Pięciogłowy smok już nie żarzy ogniem" - komentował już w 2016 roku Popek w rozmowie z RMF Maxxx.
Jeszcze zanim ukazał się ostatni album Firmy, Popek przebywał już w Wielkiej Brytanii. Dlaczego wyjechał na Wyspy? Oficjalnym powodem był list gończy, jaki wysłała za nim polska policja. Monstera poszukiwano za kradzież z włamaniem.
Na emigracji nagrał inspirowane grime'em albumy "Monster" oraz "Monster 2", które ukazały się odpowiednio w 2010 i 2014 roku. Jednak prawdziwa popularność Popka miała przyjść z jego internetowymi podbojami.
Bum zaczął się od "Dirty Diany". Następnie - dwa dni przed końcem 2014 roku - Popek zaprezentował wspólny numer z Rozbójnikiem Alibabą. Wkrótce ich projekt, w skład którego wszedł jeszcze Borixon, bił rekordy popularności w naszym kraju. Sławy w sieci Popek prawdopodobnie nie zdobyłby, gdyby nie kontrowersje wokół jego osoby - tatuowane gałki oczne, skaryfikacja twarzy i złote zęby skutecznie podkręcały zainteresowanie.
Gang Albanii, odbierany przez część recenzentów jako szczery i obrazoburczy projekt mający przynieść spory powiew świeżości na polską scenę rapową. Zdecydowana większość krytyków miażdżyła jednak debiut supergrupy "Królowie życia" za prostackie teksty i fatalne bity Alibaby.
Mimo tego Gang okazał się komercyjnym sukcesem, a uznanie znalazł głównie wśród nastolatków. Płyta sprzedała się w nakładzie ponad 150 tys. egzemplarzy i pokryła się diamentem. Album doczekał się oczywiście promocyjnej trasy koncertowej, na której Popek był obecny jedynie pośrednio dzięki transmisjom internetowym. Brak lidera składu nie przeszkodziło wyprzedawać kolejnych koncertów.
Albański gang, zanim rozpadł się przez kłótnie o pieniądze (Popek stwierdził wręcz, że mógłby napluć Alibabie w twarz), wydał jeszcze album "Ciężki gnój", który sprzedał się w 60 tys. egzemplarzy.
Solowo Popek wciąż nagrywa z Matheo, który odpowiedzialny jest za sukces płyt "Król Albanii" i "Trzech króli" (do tandemu dołączył też Sobota), a przy okazji działał w kilku pomniejszych projektach, z których żaden jednak nie znalazł uznania.
Zresztą ostatnie wyniki sprzedażowe pokazują, że raper, jeżeli chodzi o muzykę, znajduje się w odwrocie. Wydany w listopadzie album "Dr Jekyll & Mr Hyde" zadebiutował dopiero na 14. miejscu listy OLiS, co jeszcze dwa lata temu byłoby zaskoczeniem.
Sportowiec
Jeszcze gorzej idzie Popkowi kariera sportowa. Powrót do walk w MMA (po ośmiu latach przerwy) nie wypadł tak, jak mógł sobie wyobrażać. Oprócz zwycięstwa z Robertem Burneiką, gwiazdor został pokonany przez Mariusza Pudzianowskiego, a nawet aktora przez Tomasza Oświecińskiego.
Osobowość telewizyjna
Po powrocie do Polski oraz po uregulowaniu swoich spraw z wymiarem sprawiedliwości (które jeszcze w czasach przyjaźni pomógł załatwić mu Alibaba) media głównego nurtu zainteresowały się raperem. Nic więc dziwnego, że zaczął pojawiać się na różnych imprezach, ściankach i programach.
Hitem okazał się sezon, w którym Popek walczył o zwycięstwo w programie "Taniec z gwiazdami" (zajął trzecie miejsce). Współpraca z Polsatem zaowocowała dla niego m.in. udziałem w serialu "W rytmie serca" oraz kręceniem kolejnego filmu dokumentalnego. "To będzie mocna rzecz" - zapowiadał we wrześniu celebryta.