Marek Jackowski: 10 lat bez lidera grupy Maanam. "Oprócz błękitnego nieba"

18 maja 2013 r. we Włoszech na zawał serca zmarł Marek Jackowski, gitarzysta i współtwórca grupy Maanam. Miał zaledwie 66 lat. - Maanam nigdy się nie kończy. Jest po prostu muzyka. Muzyka zostaje i tej muzyki się słucha - mówił w rozmowie z Interią.

Marek Jackowski zmarł 18 maja 2013 r.
Marek Jackowski zmarł 18 maja 2013 r.Łukasz GagulskiAgencja FORUM

"Drodzy przyjaciele i korespondenci! Jeżeli nie odpisuję, to znaczy, że pracuję w studio. Zaległości nadrobię w wolnej chwili. Tymczasem życzę miłej, gorącej soboty i niedzieli" - napisał Marek Jackowski na swoim profilu na Facebooku kilka godzin przed śmiercią.

Trzy dni przed śmiercią muzyk ukończył nagrania swojej ostatniej solowej płyty, na której zaśpiewał w duetach m.in. z Anną Marią Jopek, Anną Wyszkoni, Piotrem Cugowskim, Maciejem Maleńczukiem czy Muńkiem Staszczykiem. Album "Marek Jackowski" ostatecznie ukazał się 22 października 2013 roku.

W tym czasie działalność grupy Maanam była już zawieszona na czas nieokreślony. Zespół, z którym jednoznacznie identyfikowani byli Jackowski i Kora (byli małżeństwem w latach 1971-84), w grudniu 2008 r. opublikował specjalne oświadczenie. Ostatecznie studyjną dyskografię grupy zamknęła płyta "Znaki szczególne" z 2004 r.

Maanam odsłonił swoją gwiazdę - Kraków, 11 lipca 2009

Grupa Maanam to kolejny wykonawca, który na bulwarach wiślanych w Krakowie odsłonił swoją gwiazdę w Alei Gwiazd RMF FM i Miasta Krakowa.

fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL
fot. Robert KamieniarzINTERIA.PL

Kora wróciła do występów solowych, a Jackowski założył nowy zespół The Goodboys wraz z Januszem Yaniną Iwańskim oraz Włochem Gianni Dominicim. Grupa zostawiła po sobie jedyną płytę "The Goodboys O.K.!" (2010).

Polsko-włoska współpraca nie była zaskoczeniem - gitarzysta od 2007 r. mieszkał w San Marco di Castellabate w okolicach Neapolu we Włoszech, z trzecią żoną Ewą i trzema córkami: Bianką, Palomą i Sonią.

"Słyszeć muzykę taty nawet po tylu latach po śmierci, są to uczucia jeszcze wciąż ciężkie, mocne i wzruszające" - opowiadała Paloma w rozmowie z "Dzień dobry TVN".

W czasie największych sukcesów komercyjnych Maanamu (połowa lat 90. to m.in. "Róża" - 350 tys. sprzedanych egzemplarzy i "Łóżko" - ponad 200 tys.) Marek Jackowski wydał też dwa albumy solowe: "No1" (1994 r.) oraz "Fale Dunaju" (1995 r.).

"No1" zawierał najbardziej znany solowy przebój muzyka "Oprócz błękitnego nieba" w dwóch wersjach: z 1979 r. (kiedy śpiewał go jeszcze z Maanamem) i z 1994 r.

Drugie życie tej piosence dał w 1992 r. zespół Golden Life, nagrywając własną wersją na swoją drugą płytę "Efil Ned Log".

W rozmowie z Interią Marek Jackowski wyznał, że z największym sentymentem wspomina początki Maanamu, pierwszą dekadę działalności w latach 80. Największym osiągnięciem lat 90. jest jego zdaniem płyta "Róża".

- "Róża" jest Maanamem najprawdziwszym w drugiej dekadzie. Jest piękna tekstowo, piękna muzycznie i nagrana i zaaranżowana całkowicie przez sam zespół bez producentów - opowiadał.

To z tej płyty pochodzą takie przeboje, jak m.in. "Bez ciebie umieram", "Róża", "Zapatrzenie", "Nic dwa razy" i "Wieje piaskiem od strony wojny".

Ostatni koncert Marek Jackowski dał 17 marca 2013 r. we Wrocławiu z grupą Plateau w ramach ich "Projektu Grechuta". Kolejny wspólny występ mieli zaplanowany na 24 maja w krakowskiej Piwnicy Pod Baranami.

"Została po Tobie wspaniała muzyka, Twoja nieskończona płyta, na którą tak czekałeś i dwie cudowne piosenki które dla nas napisałeś. Ale przede wszystkim - zostały nam wspomnienia, których nikt nam nie odbierze... Marku - straciliśmy przyjaciela. Wspaniały, mądry i dobry człowiek" - napisali po śmierci Jackowskiego muzycy Plateau.

"Od tamtej pory nie ma dnia, kiedy nie myślałabym o Marku" - mówiła Kora w rozmowie z RMF FM.

Marek Jackowski został pochowany we Włoszech, ale żona Ewa wraz z córkami uznały, że sprowadzą jego prochy do Polski. Drugi pogrzeb odbył się 14 sierpnia 2015 r. w Zakopanem - w mieście, z którym był związany najdłużej.

Po uroczystym pochówku, na Dolnej Równi Krupowej w Zakopanem odbył się koncert dedykowany pamięci Marka Jackowskiego, z udziałem przyjaciół muzyka i artystów, z którymi współpracował i nagrywał podczas swojej ponad trzydziestoletniej działalności artystycznej.

Wśród nich znaleźli się m.in.: Anna Wyszkoni, Małgorzata Ostrowska, Piotr Cugowski, Janusz "Yanina" Iwański, Marek Raduli, kapela Sebastiana Karpiela Bułecki oraz córka Bianka Jackowska, która jako jedyna z rodziny przez chwilę zajęła się muzyką.

Ostatecznie córki Marka Jackowskiego wybrały zupełnie inną drogę - Bianka robiła doktorat z onkologii w Irlandii, Paloma studiowała gemmologię (nauka o kamieniach szlachetnych i ozdobnych), później zajęła się certyfikowaniem i wycenianiem diamentów. Z kolei najmłodsza Sonia studiowała architekturę.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas