6 najlepszych momentów światowej trasy koncertowej Adele
Adele zakończyła swoją tegoroczną trasę koncertową promującą album "25". Przez cały ten czas Brytyjka dostarczała wielu wrażeń nie tylko swoimi piosenkami, ale i tym, co robiła podczas koncertów. Przypomnijmy sobie najlepsze momenty jej światowego tournee.
Trzecia płyta w dyskografii brytyjskiej wokalistki zatytułowana "25" ukazała się 20 listopada 2015 roku, czyli niemal cztery lata po premierze jej poprzedniego wydawnictwa.
W ramach promocji płyty Adele w ciągu dziesięciu miesięcy zagrała w sumie 107 koncertów. Ostatnim był poniedziałkowy (21 listopada) występ w Talking Stick Resort Arena w Phoenix, w Arizonie.
W trakcie trasy Adele nie zabrakło wzruszających momentów i niespodziewanych zachowań. Przypomnijmy sobie najciekawsze wydarzenia minionej trasy brytyjskiej gwiazdy.
Para gejów na scenie
W trakcie występu w Toronto brytyjska wokalistka zaprosiła na scenę parę gejów, Jona i Steve'a. Panowie na koncert przyszli ze swoim synkiem, Jacksonem. Adele przytuliła mężczyzn, zrobiła sobie z nimi selfie oraz złożyła autograf na słuchawkach chłopca.
Zdjęcie z brytyjską gwiazdą zostało po koncercie opublikowane przez Jona na jego profilu na Twitterze. "Najlepsza noc w życiu!" - napisał fan Adele. Jego post cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród użytkowników Twittera.
Polscy fani na scenie z Adele
Adele nie uszczęśliwiła polskich fanów koncertem w Polsce, więc pięcioro nastolatków z Radomska, którzy w tym roku świętują swoją osiemnastkę, wybrało się na jej występ do Berlina. Chcieli oni wnieść transparent przygotowany specjalnie na tę okazję. Wymarzonym prezentem urodzinowym piątki przyjaciół było przytulenie brytyjskiej gwiazdy. Na transparencie napisali zatem "On our 18th birthday all we ask is a hug with someone like you", sprytnie wplatając w swoją prośbę tytuły dwóch przebojów wokalistki - "All I Ask" i "Someone Like You".
Na miejscu okazało się, że ochroniarze nie pozwolili na wniesienie transparentu na teren areny. Jeden z fanów postanowił więc owinąć nim swoje ciało.
"W połowie koncertu rozwinęliśmy transparent i zaczęliśmy bardzo głośno krzyczeć imię Adele. A ona zawołała nas na scenę! - mówił podekscytowany Radek w rozmowie z radiem RMF FM i dodał - To było naprawdę niesamowite! Najwspanialsze uczucie na świecie!". Nastolatek zdradził również, że Brytyjka obiecała przyjechać do Polski na koncert.
Adele krytykuje zachowanie fanki
W trakcie trasy Adele dochodziło też do mniej przyjemnych sytuacji. Podczas jednego z koncertów wokalistka zauważyła, że jedna z fanek nagrywa występ swoją kamerą na statywie. "Chcę powiedzieć coś tej pani. Czy możesz przestać filmować mnie swoją kamerą, bo jestem tutaj w rzeczywistości - mówiła ze sceny Adele, wskazując na kobietę nagrywającą koncert i dodała - Możesz cieszyć się tym w prawdziwym życiu, a nie przez kamerę".
"Czy możesz złożyć ten statyw? To nie jest DVD, to jest prawdziwy koncert. Naprawdę chciałabym, żebyś czerpała z tego przyjemność, ponieważ tam na zewnątrz jest mnóstwo osób, którym nie udało się wejść" - dodała Brytyjka, nie kryjąc zdenerwowania.
Adele i wokalistka nominowana do Grammy
Wokalistce często zdarza się zapraszać swoich fanów nie tylko, by z nimi porozmawiać i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, ale także do wspólnych występów. Tak było w kalifornijskim Staples Center.
28-letnia Brytyjka nie miała jednak najmniejszego pojęcia, z kim ma do czynienia. Fanka Adele okazała się bowiem być uznaną wokalistką. Nominowana w 2012 roku do nagrody Grammy Jamie Grace, opublikowała nagranie z koncertu na swoim profilu na Facebooku.
Problemy techniczne i test dla publiczności
Podczas występu w Birmingham gwiazda musiała zmierzyć się z problemami technicznymi. W trakcie wykonywania przez nią utworu "All I Ask" przestał działać mikrofon. Adele mimo to nie przestała śpiewać, a kilkutysięczny tłum zgromadzony w Genting Arena dołączył do niej aż do momentu gdy usterka została naprawiona.
Po wykonaniu Adele przyznała, że nie była świadoma, że mikrofon przestał działać, ponieważ cały czas słyszała swój wokal w odsłuchu. Zdziwiła ją reakcja publiczności. "Dlaczego zaczęliście mnie dopingować w połowie?" - pytała fanów. "Powiedzcie im, że nie robiłam pantomimy. Mogą myśleć, że tak było, nie robiłam pantomimy - zwróciła się Adele do osób z pierwszego rzędu i dodała - Każdy pieprzony koncert śpiewam na żywo".
"To jest jakieś szaleństwo, że wszyscy weszli w tym samym momencie! To dowód, że fani Adele są najlepsi!" - napisała Colin Parkinson, która umieściła w serwisie Youtube filmik z feralnego momentu koncertu.
Zaręczyny na koncercie w Londynie
Podczas jednego z występów Adele w Londynie doszło do wzruszającej sytuacji. W trakcie piosenki "Make You Feel My Love" pewna para postanowiła się zaręczyć. Zdarzenie to zauważyła podczas śpiewania Adele, która przywołała parę na scenę.
"O Boże, czy wy się właśnie zaręczyliście?!" - pytała brytyjska gwiazda, zapraszając ich do siebie.
"Na początku myślałam, że ktoś wszczął bójkę, widziałam skierowane na was światła a potem zauważyłam, że się całujecie - komentowała Adele i dodała - Dziękuję, że zrobiliście to na moim koncercie! Gratulacje!".
"To nasza piosenka! Jesteśmy razem 12 lat!" - zdradzili rozemocjonowani narzeczeni, których publiczność nagrodziła wielkimi brawami. "To był najpiękniejszy moment, jakiego doświadczyłam podczas koncertu" - skomentowała na koniec Adele.