Reklama

The Calling: Sfingowane porwanie wokalisty?

Media obiegła informacja, że wokalista amerykańskiej grupy The Calling, Alex Band, został porwany i brutalnie pobity. Historia wygląda jednak na sfabrykowaną!

Alex Band miał zostać porwany i okradziony przez dwóch mężczyzn jadących vanem. Wokalista ponoć cudem uniknął śmierci. Jak podano, znaleziono go półprzytomnego i zakrwawionego na torach kolejowych.

Porywacze mieli okazać litość wokaliście, gdy ten oświadczył im, że zostanie ojcem. "Nie zabijamy ojców" - mieli powiedzieć bandyci i wyrzucić piosenkarza z pojazdu. Wszystko to brzmi jak scena z tandetnego filmu akcji.

Dziennikarze serwisu TMZ.com dowodzą, że cała historia może być zmyślona.

Zdjęcia "pobitego" Alexa Banda wcale nie wskazują na to, że był bliski śmierci, a PR-owcy grupy poinformowali... że zespół wraca na scenę po 8-letniej przerwie. Zbieg okoliczności?

Reklama

Alex Band podtrzymuje swoją wersję wydarzeń.

"Byłem bliski śmierci w wyniku tej niewiarygodnej sytuacji, a wszystkie plotki na ten temat są całkowicie fałszywe" - oświadczył wokalista.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Calling | porwanie | pobicie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy