Świńska grypa jak horror

Noel Gallagher z brytyjskiej formacji Oasis komentuje pandemię świńskiej grypy.

Noel Gallagher (Oasis) fot. Vittorio Zunino Celotto
Noel Gallagher (Oasis) fot. Vittorio Zunino CelottoGetty Images/Flash Press Media

Muzyk przebywa obecnie w Ameryce Południowej, gdzie Oasis grają koncerty. Starszy z braci Gallagherów na swoim blogu opisał przylot do Caracas, stolicy Wenezueli.

"To jest szaleństwo. Ludzie są przerażeni świńską grypą. Na lotnisku wszyscy pracownicy mieli założone maski na twarzach. Wyglądało to jak scena z horroru Stephena Kinga" - relacjonuje Noel.

Lider Oasis nie posiadał maski i - jak twierdzi - poczuł się w tym towarzystwie "nagi". To jednak nie był koniec problemów Noela...

"Na lotnisku odebrałem telefon od mamy, która powiedziała mi, że musze uważać albo umrę na świńską grypę. W tym momencie potężnie kichnąłem. Całe lotnisko ucichło i wszyscy zaczęli się na mnie gapić" - napisał lider Oasis.

Zobacz teledyski Oasis na stronach INTERIA.PL!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas