Reklama

Rockman w obronie 16-letniego gwiazdora

Rockman i aktor Jared Leto pobiegł na ratunek młodemu piosenkarzowi Justinowi Bieberowi podczas sobotniego koncertu w Wielkiej Brytanii, gdy został on wygwizdany przez publiczność.

Jared Leto skończył swój występ na imprezie plenerowej Radio 1's Big Weekend w Bangor w Walii wraz ze swoim zespołem 30 Seconds to Mars, gdy ze sceny zapowiedziano kolejnego artystę - 16-letniego Biebera, autora przebojów "One Time""Baby".

Jak donoszą media, ze strony zgromadzonego na widowni tłumu zaczęły wówczas płynąć gwizdy. Jared Leto natychmiast nakazał publiczności zaprzestania tych niepochlebnych odgłosów.

Reklama

"To młody dzieciak. Zobaczycie, że potrafi urzec tłum" - krzyknął do mikrofonu 39-letni lider 30 Seconds to Mars, znany m.in. z filmu "Requiem dla snu".

Przeczytaj również:

Fanki 16-latka grożą jej śmiercią!

16-latek o kobietach: Może być 40-latka

16-latek i ogromne zamieszanie

Zobacz teledyski 30 Seconds to MarsJustina Biebera na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber | 30 seconds to mars | Artysta | Mars | Jared Leto | rockman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy