"O o o o o o", czyli nowy stadionowy przebój?
Skoczna melodia z przeboju "Seven Nation Army" The White Stripes robi karierę na arenach Euro 2012.
Jak na razie największym muzycznym wydarzeniem Euro 2012 był ściskający za serce śpiew irlandzkich kibiców podczas meczu z Hiszpanią. Choć piłkarze z Zielonej Wyspy sromotnie przegrywali z "Czerwoną Furią" aż 0:4, to po meczu głównym tematem rozmów i komentarzy było fantastyczne zachowanie fanów, którzy odśpiewali "The Fields of Athenry". To folkowa pieśń, której fabuła osadzona została w XIX wieku i dotyczy okresu wielkiego głodu w Irlandii.
Mniejszy ciężar gatunkowy ma inna piosenka robiąca furorę na Euro 2012. Mowa o rytmicznej melodii z utworu "Seven Nation Army" grupy The White Stripes.
Ten, kto oglądał spotkanie Anglii z Ukrainą, wyłapał pewnie charakterystyczny zaśpiew kibiców z Wysp Brytyjskich, którzy fetowali zwycięskiego jak się okazało gola Wayne'a Rooneya charakterystycznym: "O o o o o o".
Co ciekawe, to nie zakochani w muzyce Jacka i Meg White'ów Wyspiarze jako pierwsi podchwycili riff "Seven Nation Army". Jak można dowiedzieć się z sieci, trend na "O o o o o o" zapoczątkowali kibice FC Brugge w 2003 roku podczas pobytu w Mediolanie.
Grupa belgijskich fanów oglądała mecz w jednym z barów, gdy z głośników poleciał przebój The White Stripes.
Prosty riff został szybko podchwycony przez kibiców. W ten sposób zaczęła się historia "O o o o o o".
"O o o o o o" na stadionie FC Brugge:
Piosenka szybko przeniknęła na europejskie stadiony, a śpiewana jest również za Atlantykiem podczas spotkań amerykańskiej ligi futbolowej NFL.
Fani amerykańskiego futbolu w "Seven Nation Army" The White Stripes:
W czym tkwi sekret popularności melodii "Seven Nation Army"? To oczywiste - w genialnej prostocie i chwytliwości riffu, który zanucić potrafi każdy kibic - nawet ten z przydeptanym przez słonia uchem. Drugim atutem zaśpiewu jest brak słów, dzięki czemu "O o o o o o" jest łatwe do wykrzyczenia dla fanów na całym świecie, bez względu na język, jakim się posługują.
Dodajmy, że podobną karierę na Wyspach Brytyjskich robi również melodia z wielkiego przeboju Depeche Mode "I Just Can't Get Enough", zakończona wykrzyknięciem na przykład imienia i nazwiska ulubionego piłkarza. Piosenka "Depeszy" jest równie prosta i równie chwytliwa, co "O o"... to znaczy "Seven Nation Army". Ciekawe, czy i ten zaśpiew dotrze na stadiony Polski i Ukrainy?
Fani Celtic Glasgow i "I Just Can't Get Enough":