Reklama

Muzyk zaatakowany przez lwa!

Brytyjki gitarzysta Russell Lissack trafił do szpitala po tym, jak w trakcie pobytu w Republice Południowej Afryki został zaatakowany przez lwa.

Jak donosi serwis Spinner Music, znany z grup Bloc Party czy Ash gitarzysta został pogryziony przez młodego lwa. Russell Lissack przebywał w jednym z rezerwatów, gdy nagle lew zaatakował muzyka.

Gitarzysta po wypadku został natychmiast przewieziony do szpitala. Według Spinner Music, Lissack doznał głębokiej rany, która wymagał szycia.

To jednak nie koniec problemów muzyka. W okolicy, w której Lissack został zaatakowany, panuje tajemniczy wirus, który uśmiercił już dwie osoby. Lekarze maję jednak nadzieje, że gitarzysta nie zainfekował się chorobą poprzez ranę.

Reklama

Wreszcie w trakcie powrotu ze szpitala do hotelu, samochód którym podróżował Lissack zderzył się z innym pojazdem. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Russell Lissack przebywał w Republice Południowej Afryki z zespołem Ash w ramach trasy koncertowej formacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lwów | gitarzysta | Bloc Party
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy