Krew z twarzy wycierał dolarami
Wokalista Theo Hutchcraft z ubóstwianego w Polsce zespołu Hurts w specyficzny sposób tamował krwotok z nosa.
W rozmowie z magazynem "NME" Theo Hutchcraft wspominał imprezę w Miami, podczas której jego nos zaczął nagle krwawić. Wokalista Hurts nie wyjaśnił, co było przyczyną krwotoku...
"Podczas pewnej nocy w Miami jechałem w samochodzie pełnym dziewczyn. To był kolejny dzień imprezy, a ja nie spałem już od kilku nocy. Nagle mój nos eksplodował krwią" - relacjonuje 26-letni gwiazdor.
"Krew płynęła strumieniem po mojej twarzy. I właśnie w tym momencie mieliśmy przejeżdżać przez policyjną bramkę" - wspomina.
"Jedyną rzeczą, którą mogłem wytrzeć nos, były banknoty. Nie miałem nic innego pod ręką. Wziąłem zwitek pieniędzy i wytarłem nimi nos tak dokładnie, jak się tylko dało" - tłumaczy Theo Hutchcraft.
Na szczęście dla wokalisty Hurts policja nie zainteresowała się samochodem, którym podróżowały piękne dziewczyny i ocierający dolarami krew z twarzy mężczyzna.
To jednak nie był koniec wieczoru dla Theo Hutchcraft i jego wesołej gromadki. Piosenkarz wylądował bowiem na imprezie w posiadłości reżysera Michaela Baya. Jak się okazuje, imprezowicze musieli jednak szybko opuścić rezydencję.
"Zniknęliśmy błyskawicznie po tym, jak mój kolega zwymiotował do basenu. Tak czy inaczej, to była jedna z najlepszych imprez w moim życiu" - kończy korzystający z uroków życia pełna garścią Theo Hutchcraft.
Zobacz najnowszy klip Hurts do piosenki "Miracle":