Gwiazdor "Zmierzchu" zagra zmarłego muzyka?
Aktor Robert Pattinson spotkał się z matką nieżyjącego wokalisty i gitarzysty Jeffa Buckleya i przedstawił jej propozycją zagrania artysty w powstającym właśnie filmie o życiu muzyka.
Robert Pattinson w rozmowie z serwisem Gigwise ujawnił, że jego marzeniem jest wcielenie się w rolę Jeffa Buckleya.
"W tym celu spotkałem się z jego matką. To był wspaniały moment. Oczywiście mam świadomość, że nigdy nie będę śpiewał tak jak Jeff. To był wyjątkowy artysta. Nie potrafię też tak dobrze grać na gitarze" - przyznał gwiazdor kina.
"Ten film wymagałby ode mnie ogromu pracy. Według mnie imitowanie głosu Jeffa nie byłoby w porządku" - ocenił.
Reżyserem filmu będzie Jake Scott.
Amerykański wokalista, gitarzysta i kompozytor Jeff Buckley utonął w 1997 roku. Artysta miał 30 lat.