Coma z entuzjazmem

Łódzka grupa Coma, dowodzona przez Piotra Roguckiego, podpisała nowy kontrakt. Kolejne płyty ukażą się nakładem Mystic Production (m.in. Behemoth, Czesław Śpiewa, Gaba Kulka czy Riverside).

Piotr Rogucki (Coma) - fot. Remigiusz Załucki
Piotr Rogucki (Coma) - fot. Remigiusz ZałuckiINTERIA.PL

Coma do tej pory wydała trzy studyjne płyty - wszystkie ("Pierwsze wyjście z mroku", "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków" i podwójna "Hipertrofia") ukazały się nakładem koncernu Sony/BMG. Teraz łodzianie przenoszą się pod skrzydła Mystic Production.

"Bardzo się cieszę i jestem niesamowicie dumny, że tak genialny zespół związał swoją przyszłość właśnie z Mystic Production. Obserwuję ich rozwój przez ostatnie kilka lat i muszę przyznać, że to co uczynili muzycznie na swojej ostatniej płycie [nagrodzona Fryderykiem "Hipertrofia" z 2008 roku] jest w czystej postaci majstersztykiem" - komentuje Michał Wardzała, szef Mystic.

Podkreśla on, że Coma ogromne uznanie fanów zdobyła za sprawą swoich koncertów. Taką drogą szli także m.in. Behemoth, Czesław Śpiewa, Gaba Kulka, Happysad czy Riverside, którzy również nagrywają dla Mystic.

"Już po drugiej płycie mieliśmy kontakt - nie powiem z wytwórnią, ale z chłopakami, bo nie boję się tego powiedzieć, są to nasi przyjaciele. Michał Wardzała uczestniczy emocjonalnie w tym, w co inwestuje. Mystic to rodzina ludzi, którzy mają wspólne plany i marzenia i razem je realizuje. Swoboda, wzajemne zaufanie, ale także techniczna strona, czyli promocja są tam rewelacyjne" - komplementuje nowego wydawcę Piotr Rogucki, wokalista Comy.

Nie śledzimy rankingów - zobacz:

Czytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas