Bono broni serwisów streamingowych
Informacja o wycofaniu się Taylor Swift z serwisu Spotify zelektryzowała branżę muzyczną. Coraz więcej ludzi zaangażowanych w tworzenie muzyki na świecie postanowiło zabrać głos i opowiedzieć się po jednej ze stron.
Swoje zdanie wyraził również Bono, który uważa, iż serwisy streamingowe to przyszłość i konieczność. Na zarzuty Swift, że Spotify jest wielkim eksperymentem, odpowiedział, iż obecnie żyjemy w czasie eksperymentów i powinniśmy zobaczyć, co z nich wyjdzie.
Wokalista U2 zauważył także, że wrogiem nie jest Spotify, ale przyjęte w przemyśle muzycznym standardy i praktyki. "Spotify przekazuje 70 procent zysku wykonawcom, jednak muzycy nie wiedzą, gdzie są ich pieniądze, gdyż wytwórnie nie udzielają takich informacji" - skomentował Bono.
"Jeżeli damy artystom możliwość sprawdzenia, ile razy ich piosenka została odtworzona, gdzie była grana, jaka grupa słucha jej najczęściej i damy im jasny rachunek, to przyczynimy się do poprawy sytuacji w branży muzycznej" - dodał muzyk.
Bono uważa również, że obecny czas w muzyce jest najlepszy dla młodych zespołów i gdyby sam miał 18 lat, byłby zachwycony możliwością promowania własnej muzyki.
Przypomnijmy, iż Bono wraz z U2 w ostatnim czasie dokonali swoistego eksperymentu za pomocą platformy iTunes, dzięki której przesłali 500 milionom użytkowników swój album "Songs of Innocence" za darmo. Ów "gest" spotkał się z bardzo negatywną reakcją użytkowników, którzy nie byli pytani, czy sobie albumu życzą. Mimo to Irlandczyk widzi w nowych technologiach przyszłość muzyki.
Zobacz teledysk do "The Miracle (Of Joey Ramone)" z płyty "Songs of Innocence":