Bebechy na wierzchu

Klip do

"Dig, Lazarus, Dig!!!"

został wyreżyserowany przez Iaina Forsytha i Jane Pollard, którzy wcześniej współpracowali m.in. z Davidem Bowie'm.

"Na Dig, Lazarus, Dig!!! pozwoliliśmy sobie na wylewność" - mówią o nowym albumie muzycy.

Przykładem wyjątkowej odwagi na płycie może być utwór "We Call Upon The Author (To Explain)", w którym sam Bóg wyspowiada się przed Nickiem Cavem, a pisarz Charles Bukowski jest nazywany wieśniakiem.

Nowe brzmienia zostały nagrane w londyńskim studiu State of the Ark, którego właścicielem jest Terry Britton, producent przeboju Tiny Turner "What's Love Got To Do With It?".

Nick Cave rozpoczynając prace nad "Dig, Lazarus, Dig!!!" założył, że wszystkie kompozycje będą bardziej akustyczne, podobnie jak w przypadku "Henry's Dream" z 1992 roku.

"Chciałem, żeby Henry's Dream było szalenie hałaśliwą płytą, gdzie wszyscy ostro polecą i zupełnie odstawimy elektryczne brzmienia. Z różnych powodów to się nie udało i powstał rockowy album. Postanowiłem teraz powrócić do tego pomysłu, ale rezultat znów brzmi raczej elektrycznie" - wyjawia Cave i zapewnia, że jego największy okres twórczy dopiero się rozpoczyna.

"Chcę nagrać tak dużo płyt, jak się da. Chcę napisać całe mnóstwo piosenek. Pisanie piosenek mnie uszczęśliwia, zadowala i pozwala trzymać się prosto. Póki mam ochotę komponować, wszystko jest na swoim miejscu" - dodaje.

Album "Dig, Lazarus, Dig!!!" ukaże się 3 marca.

Zobacz teledyski Nicka Cave'a na stronach INTERIA.PL.