Reklama

Oto nowy basista AC/DC? Grał z Celine Dion i... Shakirą!

Już w poniedziałek powinniśmy dowiedzieć się, co planuje zespół AC/DC. To właśnie wtedy kończy się odliczanie w ich mediach społecznościowych. Fani spodziewają się trasy koncertowej, która miałaby odbyć się bez wieloletniego członka grupy, Cliffa Williamsa. Zagraniczne media są już niemal pewne, kto zajmie jego miejsce.

Już w poniedziałek powinniśmy dowiedzieć się, co planuje zespół AC/DC. To właśnie wtedy kończy się odliczanie w ich mediach społecznościowych. Fani spodziewają się trasy koncertowej, która miałaby odbyć się bez wieloletniego członka grupy, Cliffa Williamsa. Zagraniczne media są już niemal pewne, kto zajmie jego miejsce.
Brian Johnson, wokalista AC/DC / Arthur Mola/WireImage /Getty Images

Przypomnijmy, że hardrockowi weterani na początku października zeszłego roku wrócili na scenę po siedmiu latach przerwy. Zagrali wówczas w Kalifornii podczas trzydniowego święta dla fanów ciężkiego rocka i metalu - festiwalu Power Trip. Poza AC/DC zaprezentowali się także Guns N' RosesIron MaidenJudas PriestMetallica i Tool.

Reklama

Dla członków AC/DC to miał być test - czy podołają, jak przyjmie ich publika, czy wciąż czują się dobrze na scenie. Wygląda na to, że zadowoleni byli wszyscy, łącznie z powracającym do grupy na chwilę z muzycznej emerytury Cliffem Williamsem, który jak wiadomo od kilku dni nie będzie towarzyszył zespołowi w trakcie potencjalnej trasy koncertowej.

Chris Chaney nowym basistą AC/DC. Tak twierdzą fani

Kilka dni temu w mediach społecznościowych pojawiła się pierwsza zapowiedź - zegar wskazuje, że już w poniedziałek 12 lutego dowiemy się, co szykują muzycy. Fani są niemal pewni, że chodzi o trasę koncertową. Na scenie, wedle zapowiedzi, nie pojawi się wspominany już Williams, który z racji wieku woli nie brać udziału w trwającym sporo czasu tournée. 

Tymczasem jeden z zaufanych fanów na portalu ACDCFans.net podał, że basistą AC/DC zostanie Chris Chaney - muzyk sesyjny, który przez wiele w grupie Jane's Addiction (2002-2004; 2011-2022), sześć lat w studiu i na scenie spędził u boku Alanis Morissette. 

Grał na albumach Joe'a Cockera, Slasha, ale także Celine Dion czy... Shakiry. Urodzony w 1970 roku basista występował także u boku Bryana Adamsa, Adama Lamberta czy Beth Hart. 

Sądząc po wpisach miłośników zespołu, ci liczą, że taki scenariusz się nie sprawdzi. Na miejscu basisty widzieliby kogoś bardziej zasłużonego dla świata rockowej muzyki, np. Duffa McKagana z Guns N' Roses

AC/DC powraca na scenę po raz ostatni?

Przypomnijmy, że w Brazylii huczy od plotek o koncertach zespołu, które miałyby odbyć się we wrześniu 2024 roku (więcej przeczytasz tutaj). Dean Delray, komik i przyjaciel członków grupy wyznał w swoim podkaście, że AC/DC planuje "ok. 20 koncertów w 2024 roku - 10 w USA i pozostałe 10 w innych częściach świata". 

Trasa miałaby zakończyć się tam, gdzie rozpoczynało AC/DC, czyli w Australii. Ujawnił również, że kondycja zdrowotna wokalisty Briana Johnsona jest na tyle niepewna, że nie wiadomo, czy byłby w stanie on udźwignąć wysiłki trasy "za dwa lata", dlatego też musi ona odbyć się jak najszybciej. 

Natomiast Dieter Reiter, burmistrz Monachium, w listopadzie ubiegłego roku dał nadzieję europejskim fanom - na antenie radia wygadał się, że legendy rocka wystąpią na olimpijskim stadionie już 12 i 14 czerwca 2024 roku. 

Ostatnią trasą grupy była "Rock or Bust World Tour" w latach 2015-2016. Z powodu problemów ze słuchem w jej trakcie z występowania zrezygnował wokalista Brian Johnson (jego obowiązki na ponad 20 koncertów przejął wtedy Axl Rose, frontman Guns N' Roses). U boku lidera, gitarzysty Angusa Younga występowali także basista Cliff Williams, perkusista Chris Slade i gitarzysta Stevie Young

Nadal nie wiadomo także, kto miałby zasiąść za perkusją. Choć Phil Rudd, czyli oryginalny perkusista AC/DC bardzo marzy o tym, by dołączyć do kolegów, to muzyk zwolniony z zespołu pod koniec 2014 r., gdy został oskarżony o posiadanie narkotyków i grożenie śmiercią byłemu pracownikowi, jak na razie jest poza koncertowym zespołem. Pomimo tego we wrześniu 2020 r. zespół ogłosił powrót Rudda do składu i to razem z nim nagrano ostatni studyjny album "Power Up". Podczas Power Trip zastąpił go Matt Laug, znany ze współpracy z m.in. Alice Cooperem czy Alanis Morissette

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: AC/DC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy