Reklama

79-latek zawładnął publicznością w Opolu. Zakpił z podziałów w Polsce!

Koncert "Ale To Już Było. Jest. I Będzie!" jest zwieńczeniem 60. KFPP w Opolu. Podczas wydarzenia wystąpił m.in. Andrzej Rosiewicz ze swoich ponadczasowym przebojem "Najwięcej witaminy" oraz zapewnił publiczności i telewidzom bardzo energiczny występ. Pozwolił sobie także na kilka żartów, m.in. na temat zgodności poglądów w naszym kraju.

Koncert "Ale To Już Było. Jest. I Będzie!" jest zwieńczeniem 60. KFPP w Opolu. Podczas wydarzenia wystąpił m.in. Andrzej Rosiewicz ze swoich ponadczasowym przebojem "Najwięcej witaminy" oraz zapewnił publiczności i telewidzom bardzo energiczny występ. Pozwolił sobie także na kilka żartów, m.in. na temat zgodności poglądów w naszym kraju.
Andrzej Rosiewicz w Opolu /Piętka Mieszko /AKPA

Tegoroczny, jubileuszowy, 60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki (KFPP) w Opolu będzie trwał od 9 do 11 czerwca. Na ten czas TVP przygotowała sześć koncertów.

Na koniec tegorocznego festiwalu TVP zaproponowała koncert "Ale To Już Było. Jest. I Będzie!".

Organizatorzy zapewnili, że podczas niego "przywołane zostaną utwory z każdej dekady opolskiego festiwalu". Wykonali je, m.in.: Czerwone Gitary, Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Marek Piekarczyk, Danuta Błażejczyk i Andrzej Rybiński, Justyna Steczkowska, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Halina Frąckowiak, Ania Wyszkoni, Skaldowie, Izabela Trojanowska, Ryszard Rynkowski i Krzysztof Cugowski.

Reklama

Opole 2023: Andrzej Rosiewicz zakpił z podziałów w Polsce

Jedną z gwiazd niedzielnego koncertu był Andrzej Rosiewicz, który jak zwykle dostarczył wielu emocji.

79-letni gwiazdor już na samym początku otrzymał ogromne owacje, na co zareagował w typowy dla siebie sposób.

"Dziękuję bardzo, o to mi chodziło. Dobranoc państwu!" - krzyknął i ruszył w kierunku wyjścia. Szybko jednak wrócił i wykonał klasyczny hit "Najwięcej witaminy".

"Wiem, jak kochacie festiwale i jak kochacie konkursy, mam dla was pytanie jubileuszowe: co to za melodia? Tego się obawiałem. Akordy jak z XIX wieku. Ledwo poznaje, co to jest. Jak nie wiecie co, dzwońcie do mamy, a babcia wam odpowie" - zapowiedział swój przebój.

Na koniec występu nawiązał do podziałów w naszym kraju.

"Dziękuję państwu za ciepłą, szczerą, serdeczną atmosferę, wzajemnego zrozumienia i całkowitej zgodności poglądów" - zakpił.

Występ był niesamowitą dawką energii, co Rosiewicz skwitował krótkim: "Śpiewałem na żywo, tańczyłem z playbacku! Daliście czadu". Publiczność oszalała.



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: festiwal opole 2023 | Andrzej Rosiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy