Reklama

Varieté: "Bydgoszcz" podróżą sentymentalną

Varieté to jeden z prekursorów brzmienia cold wave w Polsce i zarazem legenda krajowej sceny podziemnej. Powstały w 1983 roku zespół na wydanie debiutanckiej płyty musiał czekać ponad 15 lat. O historii albumu "Bydgoszcz" portalowi INTERIA.PL opowiedział Grzegorz Kaźmierczak, lider Varieté.

W 1986 roku powstała wspomniana już legendarna płyta "Bydgoszcz". Powstała, ale się nie ukazała.

- Nagraliśmy płytę w Studiu Polskiego Radia w Bydgoszczy. Nasz menedżer znalazł nam wydawcę - Klub Płytowy "Razem" w Warszawie. Niestety, jego samochód okradziono, a jedną z zabranych rzeczy była taśma-matka - opowiada Kaźmierczak.

- Odtworzenie tego materiału z różnych względów nie było wtedy możliwe. Wiadomo, dostęp do studia był bardzo utrudniony.

"Bydgoszcz" ostatecznie ukazała się w 2002 roku. Materiał nagrany w 1986 roku odtworzono z kaset. Poddany on został również remasteringowi. Kaźmierczak przyznaje jednak, że w tym czasie miał do płyty stosunek jedynie sentymentalny.

Reklama

- Ja, niestety, nie byłem w stanie wysłuchać tej płyty do końca. Po pierwsze, nie jest ona najlepiej zrobiona. A po drugie, ten materiał miał już ponad 15 lat. Byłaby to jedynie podróż sentymentalna.

- To nie była muzyka, pod którą mógłbym się teraz - czy w 2002 roku - podpisać. Minęło przecież tyle czasu. Byłem w innym miejscu i słuchałem tego trochę tak, jak płyty nagranej przez inny zespół.

Przeczytaj cały wywiad z Grzegorzem Kaźmierczakiem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Variete
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy