Rebecca Ferguson: Zaśpiewa na inauguracji prezydentury Trumpa pod jednym warunkiem
Rebecca Ferguson odpowiedziała na zaproszenie Donalda Trumpa, by zaśpiewać podczas inauguracji jego prezydentury. Brytyjska wokalistka postawiła prezydentowi-elektowi jeden warunek.
Rebecca Ferguson to laureatka drugiego miejsca brytyjskiego "X Factor". Brytyjka otrzymała zaproszenie, by wystąpić 20 stycznia podczas ceremonii inauguracji prezydenckiej kadencji Donalda Trumpa, który zwyciężył w listopadowych wyborach, pokonując Hillary Clinton.
Ferguson odpowiedziała, że zaśpiewa, ale tylko jeśli będzie mogła wykonać utwór Billie Holiday "Strange Fruit" mówiący o rasizmie w latach 30.
"Jeśli pozwolisz mi zaśpiewać 'Strange Fruit', piosenkę, która ma ogromne znaczenie historyczne, piosenkę, która znalazła się na czarnej liście w Stanach Zjednoczonych za bycie zbyt kontrowersyjną. Piosenkę, która przemawia do wszystkich pominiętych i zdeptanych czarnych ludzi w Stanach Zjednoczonych. Piosenkę, która przypomina o tym, że tylko miłość pokona nienawiść na tym świecie, to wówczas łaskawie przyjmę twoje zaproszenie i zobaczymy się w Waszyngtonie" - napisała Rebecca Ferguson w odpowiedzi na zaproszenie Donalda Trumpa.
"Strange Fruit" z 1939 roku jest jednym z najpopularniejszych amerykańskich protest-songów przeciwko rasizmowi. Został napisany w 1937 roku jako wiersz przez nowojorskiego nauczyciela Abla Meeropola, a opisuje lincz na Afroamerykanach.
Piosenkę nagrała najpierw wspomniana Billie Holiday, a następnie cover utworu wykonała w czasie amerykańskiego ruchu na rzecz praw obywatelskich w 1965 roku Nina Simone. W 1999 roku magazyn "Time" ogłosił ją piosenką wieku.
Donald Trump miał spore problemy ze znalezieniem wielkich gwiazd, które swoimi występami mogłyby uświetnić jego ceremonię objęcia urzędu prezydenta. W grudniu 2016 roku 16-letnia obecnie pop-operowa wokalistka Jackie Evancho ujawniła, że zaśpiewa podczas inauguracji amerykański hymn.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***