Reklama

Puddle Of Mudd: Niegrzeczny wokalista

Wes Scantlin, wokalista amerykańskiej grupy Puddle Of Mudd, został aresztowany za zakłócanie porządku publicznego w stanie alkoholowego upojenia. Incydent miał miejsce tuż przed niedoszłym występem zespołu w mieście Toledo w stanie Ohio.

Na koncercie, który miał się odbyć w niedzielę, 22 lutego, w klubie "Headliners", Scantlin zjawił się kompletnie pijany. Po wyjściu na scenę oznajmił widowni, że jest "zbyt naje**ny", aby śpiewać. Następnie zaczął wykrzykiwać obelgi pod adresem publiczności i improwizować różnego rodzaju przyśpiewki. Swój show wokalista zakończył rozbiciem gitary o podłogę.

Gdy Scantlin wrócił do garderoby, czekała tam już na niego policja. Muzyk trafił do aresztu, skąd został wypuszczony za kaucją w wysokości 150 dolarów.

We wtorek, 24 lutego, wokalistę czeka rozprawa w sądzie municypalnym w Toledo. Odpowie nie tylko za zakłócanie porządku, ale również za oplucie samochodu policyjnego, którego się dopuścił w drodze do aresztu.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Puddle Of Mudd | w stanie Ohio | wokalista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama