Piotr Łodej zastąpił Wojciecha Manna w "Zapraszamy do Trójki"
Po odejściu Wojciecha Manna z radiowej Trójki szefostwo stacji stanęło przed wyzwaniem, by znaleźć za niego zastępstwo. Wstępnie miejsce Manna zajął Piotr Łodej.
Wojciech Mann zdecydował, że odchodzi z Trójki po kontrowersyjnym pożegnaniu się z radiostacją Anny Gacek.
W poniedziałek (9 marca) dziennikarka Anna Gacek poinformowała, że została zwolniona z Trójki po 19 latach pracy. Stacja przekazała, że skończyła się jej umowa, a nie przyjęła innej propozycji pracy.
Za Gacek stanęli zarówno słuchacze, jak i jej koledzy z radia. W ramach solidarności Wojciech Mann poinformował, że nie będzie prowadził "W tonacji Trójki". Ostatecznie Mann zrezygnował z pracy w Polskim Radiu po 55 latach.
Kolejną osobą, która stanęła za Gacek jest Gabriela Kulka. Wokalistka prowadziła w radiowej Trójce autorską audycję. W czwartek, 12 marca poinformowała, że złożyła wypowiedzenie i zakończyła pracę w radiostacji.
Już dzień po zwolnieniu Gacek, jeszcze zanim Mann zdecydował o odejściu, dziennikarze redakcji muzycznej radiowej Trójki oświadczyli, że nie będą prowadzić audycji w zastępstwie.
Mann prowadził ostatnio kilka audycji, z których część figuruje jeszcze w ramówce. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nikt nie chce podjąć się prowadzenia audycji po Mannie, dlatego dyrekcja Polskiego Radia musi uciekać się do wydawania w tym zakresie poleceń służbowych.
Była piątkowa audycja Manna - "Zapraszamy do Trójki" - ma teraz nieco inną formułę. Zabrakło m.in. utworu grupy Hot Blood "Soul Dracula", którym Wojciech Mann jako jedyny z prowadzących otwierał i zamykał program.
Ostatecznie audycję przejął prowadzący dotychczas "Trójkowy Budzik" Piotr Łodej. Zdarzało się, że dziennikarz prowadził już okazjonalnie wydania poranne "Zapraszamy do Trójki", nigdy jednak w piątki.