Reklama

Pink: Skąd wziął się pseudonim?

Pink, czyli 23-letnia Alecia Moore, jedna z najpopularniejszych obecnie amerykańskich wokalistek, wyznała, że jej pseudonim wziął się z kłopotliwej sytuacji, której doświadczyła w dzieciństwie. Dodała jednak, że jest osobą, którą raczej trudno wprawić w zakłopotanie.

"Kiedy miałam jakieś osiem lat, na obozie harcerskim jeden chłopak, w którym się zabujałam, ściągnął mi przy wszystkich spodnie. Nie miałam na sobie bielizny, więc zaczerwieniłam, a właściwie zaróżowiłam. Od tego czasu przezwisko Pink (Różowa) przylgnęło do mnie na całe życie. Na początku było to podłe, gdy mnie tak nazywali, i śmiali się wtedy ze mnie. No i stąd się wziął mój pseudonim..." - zwierzyła się gwiazda.

"Ciężko mnie wprawić z zakłopotanie - to jest coś w rodzaju misji dla innych ludzi. Ale myślę, że mogłabym być zakłopotana, gdybym zdjęła spodnie przed tłumem ludzi, nie mając pod spodem bielizny. Kiedyś byłam na scenie i z jakiegoś powodu - nie wiem, czy to był alkohol, czy po prostu ciemności - nie zauważyłam, że jest ona ze wszystkich stron otoczona wodą. Było tam z pół metra pieniącej się wody". "Miałam na sobie nowe skórzane buty na obcasie i skórzane spodnie, o które bardzo dbałam. No i wpadłam do tego basenu na oczach półtoratysięcznej widowni. Kabel od mikrofonu owinął mi się wokół głowy, myślałam, że zaraz mnie porazi prąd. Nie było to zbyt fajne uczucie..." - dodała Pink.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: spodnie | Pink | Alecia Moore
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy