Örs Siklósi nie żyje. Miał zaledwie 29 lat
Nie żyje Örs Siklósi, wokalista węgierskiej grupy AWS. 29-letni muzyk był gwiazdą Eurowizji 2018.
O śmierci wokalisty poinformowali jego koledzy z zespołu.
"Powiedzieć słowa nie do wypowiedzenia, opisać coś nie do opisania - To właśnie musimy teraz zrobić. W czerwcu u Örsa zdiagnozowano białaczkę. Ze złamanym sercem informujemy, że nasz partner, przyjaciel i brat, Örs Siklósi, opuścił nas w wieku 29 lat, po walce z chorobą" - napisali.
"Jego nieograniczona kreatywność, głębia tekstów, przytłaczająca energia, charyzma pozostawiają niezastąpioną przestrzeń, nie tylko w naszym życiu, ale także w świecie węgierskiej muzyki rozrywkowej.
Sam Örs był ogniem, serdecznym, kochającym przyjacielem i towarzyszem. Był niezwykle impulsywną i inspirującą osobowością. Zawsze można go było na niego liczyć, nigdy nikogo nie zawiódł, był człowiekiem o niezwykle otwartym i kochającym sercu" - dodali.
"Jak zwykł mawiać innym, Örs był cudem. Łączymy się w bólu z rodzinom, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy poprzez jego piosenki, mieli szczęście go poznać. Żegnamy się z Tobą, nasz przyjacielu, nasza miłości, nasz bracie, nasz synu, nasz wzorze do naśladowania" - tymi słowami pożegnali wokalistę.
Siklósi był liderem AWS od 2010 roku. Od tego czasu zespół wydał cztery albumy studyjne. Byli reprezentantami Węgier na Eurowizji 2018 z piosenką "Viszlát nyár".