"Najsmutniejsze wydarzenie w moim życiu"
Amerykańska gwiazda pop Beyonce Knowles opowiada o utracie nienarodzonego dziecka.
W dokumentalnym filmie "Life Is But A Dream" Beyonce Knowles ujawniła, że w 2011 roku poroniła. Piosenkarka przyznała, że było to najsmutniejsze wydarzenie w jej życiu.
"Słyszałam bicie serca dziecka, co było dla mnie najpiękniejszą muzyką" - powiedziała.
"Wybrałam imiona dla dziecka. Wyobrażałam sobie, jak będzie wyglądało. Czułam zbliżające się macierzyństwo" - wspomina przed kamerami.
Niestety, nienarodzone dziecko Beyonce i jej męża Jaya-Z zmarło.
"Kiedy poszłam na ponowne badania okazało się, że serce dziecka przestało bić. Dosłownie tydzień wcześniej wszystko było w porządku. A tu nagle nie słychać pulsu" - ujawniła.
Beyonce Knowles przyznała, że po poronieniu udała się do studia nagraniowego, gdzie nagrała piosenkę o utracie dziecka.
"To była najsmutniejsza piosenka, jaką napisałam w życiu i zarazem najlepsza forma terapii, bo przeżyłam najsmutniejsze wydarzenie w moim życiu"- powiedziała.
Obecnie Beyonce Knowles i Jay-Z są szczęśliwymi rodzicami córki Blue Ivy. Dziewczynka przyszła na świat w styczniu 2012 roku.