Reklama

Musical z Bee Gees

Robin i Barry Gibb z zespołu Bee Gees przygotowują się do stworzenia musicalu, który będzie wystawiany na londyńskim West Endzie. Niestety, w przedsięwzięciu nie będzie mógł wziąć udziału trzeci ze słynnych braci, Maurice, który zmarł w styczniu 2003 roku.

Zachęceni powodzeniem musicalu "Mamma Mia!", opartego na piosenkach zespołu Abba, a także rock opery "We Will Rock You" autorstwa grupy Queen, bracia Gibb postanowili przenieść swą muzykę na teatralne deski. Wokaliści chcą jednak, aby ich dzieło miało nieco bardziej interesującą fabułę od tego, opartego na muzyce Freddie'go Mercury'ego i spółki.

Na końcowy efekt ich wysiłków trzeba będzie trochę poczekać. Sztuka pojawi się na scenie najwcześniej pod koniec 2004 roku.

W udzielanych ostatnio wywiadach Robin i Barry Gibb zapowiadali, że mimo śmierci brata nie mają zamiaru rozwiązywać grupy Bee Gees.

Reklama

"Kiedy Maurice zmarł, powiedzieliśmy wiele nieprzemyślanych rzeczy. Później zdecydowaliśmy, co dokładnie chcemy robić. Niewykluczone, że wyruszymy w trasę koncertową albo nawet nagramy nową płytę w przyszłym roku" - stwierdził Robin.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bee Gees | Robin | musical
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy