MTV EMA: Miliony i Pamela to za mało

West, nominowany w trzech kategoriach (najlepszy klip - za "Touch The Sky", najlepszy artysta, najlepszy artysta hiphopowy), ostatecznie do domu zabrał tylko ostatnią z wymienionych nagród.

"Wydaje mi się, że powinienem otrzymać nagrodę dla najlepszego wykonawcy hiphopowego i za najlepszy teledysk" - mówił przed czwartkową (2 listopada) ceremonią w Kopenhadze.

"P***rzyć to! Moje wideo kosztowało miliony, zagrała w nim Pamela Anderson, lecę w nim ponad kanionem, cholera. Jeżeli nie wygrałem, oznacza to, że ta nagroda straciła swoją wiarygodność. Nie mam nic przeciwko wam [Justice vs Simian], ale do cholery!" - tak krzyczał Kanye w momencie wręczenia nagrody Francuzom.

"Nie widziałem ich klipu. Możliwe, że jest bardzo dobry. Ale nie ma szans, by był lepszy od mojego! Zapłaciłem za niego miliony, ale oczywiście nie chodzi tylko o pieniądze. Stworzyłem wspaniałą sztukę telewizyjną, pracowałem nad tym miesiąc" - West nie mógł przeboleć przegranej także później, podczas na konferencji prasowej za kulisami imprezy.

"Chciałem być królem teledysków. Ale tym razem wygrała zasada: Kochajmy się i dajmy wygrać innym!. P***rzyć to! Możecie to wydrukować!".

To nie pierwszy raz, gdy Kanye West nie może utrzymać nerwów na wodzy po przegranej. W 2004 roku, gdy Gretchen Wilson otrzymała w 2004 roku podczas American Music Awards wyróżnienie dla najlepszego debiutanta, raper stwierdził, że czuje się "obrabowany z nagrody".

Zobacz zdjęcia z ceremonii rozdania nagród MTV EMA 2006 w Kopenhadze tutaj!

Zobacz galerię zdjęć wykonawców nominowanych do MTV EMA.

Zobacz teledyski Kanye Westa na stronach INTERIA.PL!

Tomasz Słoń, Kopenhaga