Mötley Crüe: Pozew za film "The Dirt" Netflixa
Tuż po premierze oczekiwanego filmu "The Dirt", adaptacji książkowej autobiografii grupy Mötley Crüe, pojawiły się informacje, że zespół i platforma Netflix zostali pozwani przez członka ekipy technicznej, który został poparzony podczas pracy na planie.
Do wypadku na planie filmu "The Dirt" miało dojść w marcu 2018 r.
Pracujący przy olinowaniu członek ekipy technicznej Louis DiVincenti twierdzi, że trzymany przez niego metalowy element konstrukcji zetknął się z linią elektryczną, przez co został porażony prądem. Na skutek tego ponad 50 proc. jego ciała miało doznać poparzeń drugiego i trzeciego stopnia.
O pozwie przeciwko Mötley Crüe i platformie Netlfix informuje "The New Orleans Advocate".
"Wydarzył się incydent na planie, w którym ucierpiał członek ekipy technicznej" - potwierdził wówczas przedstawiciel produkcji w "The Hollywood Reporter".
DiVincenti domaga się odszkodowania, w tym 1,8 mln dolarów na pokrycie kosztów leczenia.
Film jest adaptacją wydanej pierwotnie w 2001 r. książki "The Dirt - Confessions of the World's Most Notorious Rock Band", zbiorowej autobiografii Mötley Crüe.
Reżyser Jeff Tremaine (współtwórca serii "Jackass") pokazuje drogę, jaką przebyli muzycy grupy z owianego złą sławą bulwaru Sunset Strip w Los Angeles na światowe sceny.
W obsadzie znaleźli się Douglas Booth (basista Nikki Sixx), Iwan Rheon (gitarzysta Mick Mars), Colson Baker (perkusista Tommy Lee) i Daniel Webber (wokalista Vince Neil).
Na potrzeby filmu reaktywowany zespół przygotował cztery nowe utwory.
Przypomnijmy, że ostatni koncert grupy w ramach pożegnalnej trasy "The Final Tour" odbył się 31 grudnia 2015 r. w Los Angeles.
Działający od 1981 roku zespół na koncie ma ponad 100 milionów sprzedanych płyt.