"Milionerzy": Pytanie za 125 tys. zł o polskiego artystę i Beatę Szydło
Mistrzyni świata w wioślarstwie Weronice Deresz nie udało się wygrać głównej wygranej w "Milionerach". Jak zakończyła swój udział w popularnym teleturnieju?
"Milionerzy" ponownie zagościli na antenie od początku września. Show prowadzony przez Huberta Urbańskiego był wiosennym przebojem TVN, a nowa edycja ponownie przyciąga tłumy chętnych do gry o milion, a także wielu widzów przed telewizory.
Kolejne pytanie związane z muzyką w programie usłyszała w czwartek (23 listopada) Weronika Deresz z Warszawy, mistrzyni świata i Europy w wioślarstwie.
125 tys. zł warta była prawidłowa odpowiedź na następujące pytanie: Który artysta był zwierzchnikiem Beaty Szydło u początków jej kariery zawodowej? Do wyboru byli Zbigniew Wodecki, Anna Szałapak, Wojciech Młynarski i Ewa Demarczyk.
"Nie mam bladego pojęcia" - odpowiedziała najpierw uczestniczka, która w pierwszym odczucia chciała się wycofać z gry z 75 tys. zł.
Hubert Urbański przypomniał pani Weronice, że ma jeszcze jedno koło ratunkowe - telefon do przyjaciela. Uczestniczka postanowiła zadzwonić do swojego brata Wiktora.
"Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że jeżeli miałbym strzelać, to byłby to Wodecki" - odpowiedział jej brat, dodając jednak, że nie jest pewien na 100 proc.
"Będzie na ciebie" - powiedziała ze śmiechem pani Weronika, prosząc o zaznaczenie odpowiedzi Zbigniew Wodecki.
Ponieważ była to błędna odpowiedź, mistrzyni świata odpadła z gry z gwarantowanymi 40 tys. zł.
Zwierzchnikiem premier Beaty Szydło była bowiem zmarła 14 października Anna Szałapak, "Biały Anioł" Piwnicy pod Baranami. Piosenkarka była zwierzchniczką Beaty Szydło w Muzeum Historycznym w Krakowie.
"Żegnam Anię Szałapak moją Szefową z krakowskiego Muzeum Historycznego. Będzie bardzo brak Jej czarowania, zaklinania tego bytu człowieczego" - napisała po jej śmierci pani premier na Twitterze, która w tym muzeum pracowała w latach 1987-95.
