Michał Wiśniewski: Nie piję, bo nie chcę pić
Lider Ich Troje od dłuższego czasu nie ukrywa faktu, że przez lata miał problemy z alkoholem. Od 2,5 roku już nie pije.
W rozmowie z "Faktem" Michał Wiśniewski ponownie opowiedział o swoim uzależnieniu.
"Dzielenie się swoimi problemami było terapią nie tylko dla nich, ale przede wszystkim dla mnie. To, że mogłem z kimś rozmawiać na te tematy, było dla mnie bardzo ważne. Teraz nie piję 2,5 roku. Ludzie mnie pytają, jak to jest tyle nie pić. Widzą, że czasami powącham tę wódkę i ją odstawiam, więc się zastanawiają, czy może w moim towarzystwie nie powinni pić. A mi to nie przeszkadza, bo to mój wybór. Nie piję, bo nie chcę pić. Pomaga mi w tym wszywka, która dodatkowo jest dla mnie stoperem. Absolutnie nie mam zamiaru już wracać do picia" - stanowczo podkreśla lider Ich Troje.
Wokalista nie ukrywa, że spory wpływ na zmianę jego zachowań ma Dominika Tajner, którą poślubił w czerwcu 2012 r. To jego czwarta żona. Razem wychowują swoje dzieci z poprzednich związków, w sumie piątkę.
"Wszyscy są zdziwieni, że nie wywołujemy skandali. Spełniamy się, odnosimy swoje sukcesy, więc jesteśmy szczęśliwi i nudni" - tłumaczy.
Wiśniewski zdradził, że nie spędzają ze sobą całej doby. Ostatnio bez niego żona wybrała się do kina na "Smoleńsk".