Michael Jackson miał romans z kobietą z Europy Wschodniej?
Byli ochroniarze piosenkarza Michaela Jacksona ujawniają kolejne sekrety zmarłego w 2009 roku Króla Popu.
W czerwcu ukaże się napisana przez Javona Bearda i Billa Whitfielda książka zatytułowana "Remembering the Time: Protecting Michael Jackson in His Final Days", w której byli ochroniarze artysty opiszą nieznane dotąd wątki z życia Króla Popu.
Serwis Confidential zapoznał się z treścią książki i ujawnił kilka fragmentów. W jednym z nich Javon Beard i Bill Whitfield opisują dzień, w którym Michael Jackson zbeształ starszego syna Prince'a Michaela za to, że ten nie posprzątał po swoim psie. Piosenkarz nie zauważył psich odchodów i wszedł w nie.
"Prince'owi wtedy się naprawdę dostało. To była większa afera" - wspomina Javon Beard, dodając, że od tamtego czasu syn Króla Popu chodził za swoim psem ze zmiotką.
Ochroniarze artysty ujawnili również, że ich pracodawca widywał się z tajemniczymi kobietami. Jedną z nich nazywał "Kwiatem", a drugą, która według autorów książki mówiła ze wschodnioeuropejskim akcentem, określał mianem "Przyjaciółki".
Bill Whitfield twierdzi, że kochanki Michaela Jacksona nocowały w hotelu znajdującym się w pobliżu domu artysty. Jedną z nich charakteryzował jako "zabójczo piękną". Piosenkarz odwiedzał partnerki, gdy jego dzieci już spały.
Według ochroniarza, Michael Jackson był mocniej związany z "Przyjaciółką" i bardzo przeżywał jej wizyty. Bill Whitfield ujawnia, że był często wysyłany do drogich sklepów po ekskluzywne prezenty dla kochanki wokalisty.
Pracownik Króla Popu wspominał również, jak obwoził Michaela Jacksona i jego partnerkę po mieście. W tym czasie para całowała się na tylnym siedzeniu limuzyny.
Ochroniarze potwierdzili również to, o czym pisały media. Michael Jackson miał poważne problemy finansowe. Javon Beard i Bill Whitfield przyznali, że przez wiele miesięcy nie otrzymywali wynagrodzenia. Ten drugi wspomina również zakupy z Królem Popu, które zostały zakończone, gdy karta kredytowa piosenkarza została zablokowana z powodu braku środków.
Jednocześnie autorzy "Remembering the Time: Protecting Michael Jackson in His Final Days" zaznaczają, że w żadnym wypadku nie chcą skompromitować zmarłego w 2009 roku piosenkarza.
"Bardzo go szanowali i uwielbiali jego dzieci, a w książce opisali osobę, która otoczona jest przez nieuczciwych menedżerów i współpracowników" - komentuje wydawca "Remembering the Time: Protecting Michael Jackson in His Final Days".