Reklama

Michael Jackson: Długi proces?

Wszystko wskazuje na to, że proces Michaela Jacksona, oskarżonego o molestowanie seksualne 12-latka, nieprędko się skończy. Sam wokalista najprawdopodobniej nie pokaże się na sali rozpraw wcześniej niż latem - do tego czasu jego adwokat jest bowiem zajęty innymi sprawami.

Wszystko wskazuje na to, że proces Michaela Jacksona, oskarżonego o molestowanie seksualne 12-latka, nieprędko się skończy. Sam wokalista najprawdopodobniej nie pokaże się na sali rozpraw wcześniej niż latem - do tego czasu jego adwokat jest bowiem zajęty innymi sprawami.

Pierwsze przesłuchanie Jacksona przed sądem w Santa Maria w Kalifornii odbyło się w piątek, 16 stycznia. Gwiazdor stwierdził wówczas, że stawiane mu zarzuty są fałszywe.

Mark Geragos, główny adwokat wokalisty, jest zaangażowany jednocześnie w dwie inne sprawy i zapowiada, że do procesu Jakcsona będzie mógł wrócić najwcześniej za cztery miesiące.

Następne posiedzenie sądu w Santa Maria wyznaczono na 13 lutego. Będą wówczas przesłuchiwani świadkowie prokuratury. Obecność oskarżonego nie jest wymagana.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: molestowanie seksualne | adwokat | procesy | Santa | Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy