Mejk: Wokalistka Elwira Mejk ujawniła, że usłyszała przerażającą diagnozę
Znana z discopolowej grupy Mejk wokalistka Elwira Mejk w mediach społecznościowych zdobyła się na specjalne wyznanie związane z dniem 1 listopada. Gwiazda ujawniła niepokojące informacje związane ze swoim zdrowiem.
Mejk tworzy duet wokalno-instrumentalny Elwira Smilgin-Brodzik i Mariusz Brodzik oraz towarzyszący im tancerze.
Działająca od 1996 r. grupa ma na koncie sporo wyróżnień na festiwalach muzyki tanecznej i disco polo. Do największych przebojów należą piosenki "Tańczę z nim do rana" (ponad 22 mln odsłon), "Bo to miłość" (duet z grupą Fisher - ponad 43 mln), "Przez dwa serca", "Tak nie musiało być", "Na parterze", "Dzisiaj cię ukradnę", "Janek" i "Graj dla mnie".
Teraz w najnowszym wpisie wokalistka podzieliła się z fanami przemyśleniami związanymi z Dniem Wszystkich Świętych, a także z trwającymi od ponad tygodnia protestami kobiet.
"Byłam, jestem i będę za życiem! Od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci, bez względu na kalectwo, które dotknęło małego człowieka w łonie matki. Jestem KATOLEM i według mojej wiary, to Bóg jest dawcą podstawowej i najważniejszej życiowej wartości, jaką jest ŻYCIE. W dalszym ciągu - mój kolor to BIAŁY" - wyznała Elwira Mejk.
"4 lata temu leżąc na pulmonologicznym, szpitalnym oddziale, dostałam od lekarki wyrok - na 99% rak płuc. Została mi modlitwa i wiara w cud. Poleciałam do Fatimy, prosząc Boga, przez wstawiennictwo Batki Bożej Fatimskiej, o dar zdrowia dla mnie. Jak widzicie, żyję, a od mojego leczenia minęły 4 lata" - ujawniła gwiazda disco polo.
Wokalistka na Facebooku pokazała zdjęcia figurek dzieci z objawień w Fatimie z Parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Chrząstawie Wielkiej. Uznała też, że protesty kobiet to tylko "pretekst, który pokazuje, jak bardzo naród ma dość".
"Te marsze to jedyna rozrywka w tym czasie, bo człowiek do człowieka lgnie, bo jest istotą stadną. I bardzo dobrze, że gra muzyka, że młodzież się spotyka, że rozmawiają ze sobą. Bo zamykanie nas w domach i pozbawianie pracy, uważam za paradoks" - napisała Elwira Mejk.