Mark Lanegan prawie umarł na COVID-19. Nowa książka "Devil in a Coma"
Mark Lanegan, były wokalista Screaming Trees, w nadchodzącej książce opowie o swoich doświadczeniach z COVID-19. "Devil in a Coma" to opowieść o walce z chorobą i wyrzutami sumienia.
Mark Lanegan w 2020 roku trafił do szpitala po zachorowaniu na COVID-19 - chorobę stojącą za ogólnoświatową pandemią. Według zapowiedzi książki "Devil in a Coma" Lanegan miał niewielką nadzieję na przeżycie.
Jak podaje Consequence, Lanegan miał zaburzenia słuchu w trakcie choroby. Według najnowszych doniesień muzyk odzyskał słuch, ale stan jego zdrowia jest niestabilny. "Devil in a Coma" ukaże się 14 grudnia w Wielkiej Brytanii.
W opisie książki czytamy:
"Pewnego ranka w marcu 2021 roku, gdy druga fala pandemii przeszła przez Irlandię, Mark Lanegan obudził się bez tchu, potwornie wycieńczony. Przyjęty do Kerry Hospital, nie mający nadziei na przeżycie Lanegan zapada w śpiączkę, nie może chodzić i normalnie funkcjonować przez kilka miesięcy.
Sytuacja w ciągu tej najczarniejszej wiosny staje się coraz bardziej nie do zniesienia. Muzyka dręczą koszmary, wizje i żale związane z życiem na granicy chaosu i nieporządku. Staje do walki z chorobą, która unicestwiła miliony, podczas gdy on najwyraźniej oszukiwał śmierć przez całe swoje życie.
"Devil in a Coma", to zawieszona między prozą a poezją opowieść o chorobie i wyrzutach sumienia, która się z nią wiąże, autorstwa artysty i pisarza o wyjątkowej wizji.