Reklama

Little Richard śmiertelnie chory? "Jestem zdrowy"

Przedstawiciel pioniera rock'n'rolla Little Richarda zdementował informacje, jakoby 83-letni wokalista był "śmiertelnie chory".

Przedstawiciel pioniera rock'n'rolla Little Richarda zdementował informacje, jakoby 83-letni wokalista był "śmiertelnie chory".
Little Richard w 2011 r. /fot. Kris Connor /Getty Images

Pogłoski o złym stanie zdrowia Little Richarda zaczęły pojawiać się na Facebooku, gdy Bootsy Collins (basista funkowej grupy Parliament-Funkadelic) napisał, że 83-letni wokalista "potrzebuje naszej miłości". Muzyk udostępnił artykuł z magazynu "Oxford American" z grudnia 2015 r., w którym opisywane były kłopoty zdrowotne wokalisty znanego m.in. z przeboju "Tutti Frutti".

W tekście wspomniana był operacja biodra (2009 r.) i atak serca z 2013 r.

Na internetowe doniesienia postanowił zareagować William Sobel, prawnik Little Richarda, który rozmawiał z wokalistą i stwierdził, że jest on zdrowy.

Reklama

"Powiedział mi, że chce bym porozmawiał z prasą, bo już jest tym naprawdę rozdrażniony" - opowiada prawnik serwisowi RollingStone.com.

"Nie tylko nie gromadzi się wokół mnie rodzina, bo jestem chory, ale wciąż śpiewam. Jakiś czas temu miałem operację biodra, ale jestem zdrowy" - cytuje wokalistę William Sobel.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Little Richard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy