Reklama

Koniec NoMeansNo

Po ponad 35 latach działalności karierę zakończyła kanadyjska legenda niezależnego grania - grupa NoMeansNo.

Po ponad 35 latach działalności karierę zakończyła kanadyjska legenda niezależnego grania - grupa NoMeansNo.
Okładka płyty "Wrong" NoMeansNo z 1989 r. /

Komunikat w tej sprawie na facebookowym profilu NoMeansNo opublikował John Wright, perkusista, klawiszowiec i współzałożyciel legendarnej grupy.

"Z ciężkim sercem muszę ogłosić przejście na emeryturę No Means No. Przerwa stała się długą przerwą, a ciągnąca się przerwa - stałą. 35 lat i niezliczona liczba mil, kilka tysięcy koncertów i znacznie większa liczba piw, masa nagrań i przepocone hordy wspaniałych fanów - nie potrafię wszystkim wystarczająco podziękować" - napisał muzyk kanadyjskiej formacji.

John Wright, który założył zespół ze swoim bratem Robem (bas, wokal), zdradził, że teraz zamierza poświęcić się złożonemu w pełni z robotów zespołowi Compressorhead. John Wright od 2013 r. jest kompozytorem i "muzycznym dyrektorem" tej nietypowej formacji. W marcu 2017 r. ma się ukazać debiutancki album Compressorhead.

Reklama

W składzie NoMeansNo poza braćmi Wright występowali jeszcze gitarzyści Andy Kerr (1983-92) i Tom Holliston (od 1993 r.; swoje odejście ogłosił w sierpniu). W latach 1993-97 zespół na perkusji dodatkowo wspierał Ken Kempster (przede wszystkim na koncertach).

Studyjną dyskografię zamyka "All Roads Leads to Aufshart" (2006). W 2010 r. ukazały się jeszcze EP-ki "Tou EP 1" i "Tour EP 2". Cztery lata później Kanadyjczycy zawiesili działalność.

Styl muzyczny zespołu określany jest jako hardcore punk z funkowymi elementami i charakterystyczną sekcją rytmiczną. Nazwa zespołu: "Nie znaczy nie" oznacza możliwość odmówienia każdemu niezależnie od sytuacji i jest zaczerpnięta z akcji przeciwko przemocy seksualnej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy