Reklama

Kanye West przekłada premierę "Dondy". Gwiazdor zamieszkał na stadionie

Wyczekiwany przez fanów 10. album Kanye Westa "Donda" nie ukazał się - wbrew temu co zapowiadał sam raper - 23 lipca. Materiał ma zostać dopracowany i wypuszczony do sieci 6 sierpnia. Do tego czasu kontrowersyjny artysta będzie pracował i mieszkał na stadionie w Atlancie.

Wyczekiwany przez fanów 10. album Kanye Westa "Donda" nie ukazał się - wbrew temu co zapowiadał sam raper - 23 lipca. Materiał ma zostać dopracowany i wypuszczony do sieci 6 sierpnia. Do tego czasu kontrowersyjny artysta będzie pracował i mieszkał na stadionie w Atlancie.
Kanye West podczas listening party swojego nowego albumu /Kevin Mazur /Getty Images

23 lipca odbyć się miała premiera wyczekiwanego projektu Kanye Westa "Donda", który miał zostać zadedykowany zmarłej matce rapera. Dzień wcześniej gwiazdor na Mercedes-Benz Stadium w Atlancie zorganizował publiczny odsłuch płyty, na który przybyły tłumy.

Mimo entuzjastycznego odzewu raper nie zdecydował wrzucić do sieci albumu już 23 lipca. Płyta według jego najnowszego komentarza po dopracowaniu trafi na serwisy streamingowe 6 sierpnia.

Do czasu oficjalnej premiery West zamieszka na wspomnianym stadionie w Atlancie. Jak donosi TMZ.com twórca stworzył tymczasowe studio nagraniowe na terenie obiektu, zorganizował miejsce do mieszkania a nawet sprowadził prywatnego kucharza.

Reklama

Sieć obiegły również zdjęcia, na których widać Westa na trybunach podczas meczu piłki nożnej pomiędzy Atlanta United a Columbus Crew. Co ciekawe raper pojawił się wśród kibiców w tej samej stylizacji, w której prezentował album. Na głowie miał natomiast naciągniętą pończochę.

"Donda" będzie 10 albumem Westa. Gościnnie usłyszymy na nim Pop Smoke'a, Pusha T, Travisa Scotta, Lil Durka i Jaya-Z.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kanye West
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy