Reklama

Justin Bieber odwołuje spotkania z fanami! To depresja?

Wokalista Justin Bieber uważa, że spotkania z fanami z cyklu "meet & greet" nie służą jego zdrowiu psychicznemu.

Wokalista Justin Bieber uważa, że spotkania z fanami z cyklu "meet & greet" nie służą jego zdrowiu psychicznemu.
Selfie z Justinem Bieberem to już przeszłość? /fot. Frazer Harrison /Getty Images

Obecnie Justin Bieber jest w światowej trasie promującej płytę "Purpose" (w jej ramach 11 listopada wystąpi w Tauron Arenie Kraków).

Na swoim profilu na Instagramie kanadyjski wokalista ogłosił, że nie będzie już uczestniczył w spotkaniach z fanami.

"Bardzo lubię spotkania z tak niesamowitymi ludźmi, ale na koniec czuję się wyczerpany i wypełniony duchową energią innych ludzi, że przez to czuję się nieszczęśliwy" - tak Bieber podpisał swoje zdjęcie z młodą fanką.

"Chcę dawać ludziom uśmiech i szczęście, ale nie moim kosztem. Zawsze po takich spotkaniach czuję się umysłowo i emocjonalnie wyczerpany do punktu depresji... Presja związana z oczekiwaniami ludzi jest dla mnie ogromna. Nigdy nie chciałem was zawieść, ale czuję, że wolę dawać wam raczej koncerty i płyty" - podkreśla.

Reklama

Wokalista jednocześnie przeprasza swoich fanów i zdradza, że dla niego ta decyzja jest niesamowicie trudna.

Wpis Biebera pojawił się po tym, gdy fanów w Los Angeles poinformowano o tym, że wokalista nie weźmie udział w "meet & greet" (na to wydarzenie obowiązują najdroższe wejściówki) ze względu na "incydent związany z bezpieczeństwem".

Najdroższe pakiety (dostępne było tylko 20) na koncert w Krakowie kosztowały 7860 zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy