Reklama

Jurek Owsiak: Wycofany pozew

Podczas drugiej rozprawy w procesie z powództwa cywilnego o naruszenie dóbr osobistych Jerzy Owsiak wycofał pozew przeciwko członkini nieformalnej Grupy Obywatelskiej z Kostrzyna Renacie Głuszko. W tej sytuacji postępowanie toczące się przed Sądem Okręgowym w Gorzowie zostało w poniedziałek (13 marca) umorzone.

Kością niezgody między szefem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy a młodą kostrzynianką, stała się jej publikacja na łamach "Tygodnika Ziemi Kostrzyńskiej". Głuszko napisała m.in., że "ktoś, kto rozpija młodzież, jest wrogiem narodu", oraz że dochodzi do tego podczas imprezy Przystanek Woodstock. W artykule była także mowa o promowaniu sekt.

Owsiak domagał się od autorki przeprosin i wpłaty tysiąca zł na cele charytatywne.

Do wycofania pozwu doszło w niecodziennych okolicznościach. Na koniec składania zeznań Owsiak zaproponował kobiecie, by na sali sądowej powiedziała "przepraszam". Pozwana zgodziła się, jednak zastrzegła, że ona także oczekuje przeprosin za złe potraktowanie jej podczas jednej z konferencji prasowych Fundacji.

Reklama

"Przepraszam, że trochę się naśmiewałem z was jako komitetu podczas konferencji prasowej. Mi się wszystkie te komitety pomieszały, także pani Renato, przepraszam, ale niech mnie pani także przeprosi" - powiedział Owsiak.

Po chwili konsternacji i krótkiej konsultacji z adwokatem Głuszko odpowiedziała: "Przepraszam za to, że mój artykuł obraził pana i fundację".

Dodała, że nie uważa, by treści zamieszczone w nim były nieprawdziwe, gdyż opisała to, co widziała na Przystanku Woodstock.

Po przeprosinach z obu stron sędzia Marek Mokrzycki zapytał adwokata Owsiaka, czy wycofuje pozew. Po uzyskaniu twierdzącej odpowiedzi, umorzył postępowanie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: postępowanie | przepraszam | jurek | Jurek Owsiak | pozew | wycofany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy