Joanna Koroniewska jako kobieta lekkich obyczajów w teledysku Dawida Grzelaka "Bolt"
Od dwóch tygodni na Instagramie Joanny Koroniewskiej pojawiały się zdjęcia, na których wyglądała zgoła inaczej, niż to, do czego przyzwyczaiła swoich fanów. Dotychczasowa ambasadorka naturalności pozowała w mocnym makijażu, z wymodelowaną fryzurą i w lateksowych kozakach. W końcu wyjawiła, że było to jej najnowsze wcielenie aktorskie, stworzone do teledysku początkującego rapera, Dawida Grzelaka. Klip do piosenki "Bolt" trafił do sieci 8 czerwca.
Teledysk ilustrujący kawałek pt. "Bolt" (sprawdź!) przedstawia nocną przejażdżkę samochodową po Warszawie. Na tylnej kanapie zabytkowego Citroena siedzi rapujący Dawid Grzelak. Po minucie nagrania okazuje się, że tuż obok mężczyzny jest kobieta przypominająca damę lekkich obyczajów - w tej roli Joanna Koroniewska.
Zdjęcia zza kulis tego teledysku aktorka zamieściła na swoim Instagramie w dniu premiery klipu, który zbiegł się z urodzinami piosenkarza. "Zagadka rozwiązana - premiera naszego teledysku! Z Dawidem Grzelakiem. Jak Wam się podoba? Która fota najlepsza? Nie mogłam się zdecydować. Wybrałam nowszy model... samochodu oczywiście. Bo ten model obok mnie to prawdziwy zdolniacha, który w dodatku ma dzisiaj urodziny! Wybrał sobie 'starszą panią' do teledysku! Ja na planie bawiłam się świetnie i to nowe aktorskie wcielenie było dla mnie wspaniałym wyzwaniem!" - napisała aktorka pod galerią.
W relacji na InstaStories Koroniewska przyznała, że Grzelak jest szalenie wartościowym i zdolnym chłopakiem, któremu bardzo chciała pomóc. Do niedawna znany był on głównie jako fotograf. Przez kilka lat współpracował z polskimi edycjami magazynów "VICE" oraz "i-D". Przyłożył rękę do powstania kilku teledysków Ralpha Kaminskiego. Supportował go też na trasie koncertowej.
Nowy projekt Koroniewskiej w charakterystyczny dla siebie sposób skomentował jej mąż Maciej Dowbor. "Zagadka rozwiązana. Jeżeli chcecie wiedzieć, dla kogo się tak stroi moja żona i z kim spędza upojne noce, to tu wszystko się wyjaśnia - na pewno nie dla mnie" - takim zdaniem okrasił link do teledysku, który zamieścił na swoim InstaStories.