Reklama

Gwiazdy bronią Eminema

Kolejne gwiazdy publicznie wyraziły swe popracie dla Eminema. Do Eltona Johna dołączyli w tych dniach Madonna oraz Stevie Wonder. Tymczasem poinformowano, że kontrowersyjny raper jednak zaśpiewa podczas ceremonii rozdania nagród Brit Awards, która odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 26 lutego. Według zapowiedzi, jego wytęp ma zaszokować widzów.

W londyńskiej sali Earls Court, gdzie wręczone zostaną nagrody brytyjskiego przemysłu płytowego, 28-letni Eminem na pewno wykona swój wielki przebój "The Real Slim Shady" i jeszcze drugą kompozycję, której tytułu na razie nie ujawniono. Wiadomo, że będzie mu towarzyszył D-12.

"Występ zadziwi i wprawi w szok telewizyjną publiczność" - twierdzą organizatorzy imprezy.

W międzyczasie grono zwolenników wzbudzającego kontrowersje po obu stronach Oceanu rapera poszerzyło się o dwie znaczące postacie ze świata show biznesu - Madonnę i Steviego Wondera.

Reklama

"Jaki macie problem z Eminemem? I od kiedy to obraźliwy język jest powodem do utraty popularności? Dla mnie osobiście bardziej obraźliwy jest język George'a W. Busha. Podoba mi się to, że Eminem jest zuchwały, gniewny i niepoprawny politycznie. Ma przynajmniej swoje zdanie. Prowokuje, ale sztuka ma prowokować" - broni Eminema Madonna na łamach poczytnego dziennika "Los Angeles Times".

Krytycy kontrowersyjnego rapera nie znaleźli także aprobaty u słynnego Steviego Wondera. Czarnoskóry pianista i wokalista uważa, iż dzięki swoim tekstom Eminem pokazuje prawdziwą rzeczywistość współczesnej Ameryki. Wonder nie jest wprawdzie fanem przeboju "Stan", twierdzi jednak zdecydowanie, że raper jest artystą, którego należy szanować. Co więcej, Wonder dodał, że Eminem powinien otrzymać w tym roku nagrodę Grammy.

"Dla mnie rap to nowoczesna odmiana bluesa. A że są ludzie, którzy mówią, że jego występ na Grammy byłby hańbą...Dajcie spokój! Były czasy, kiedy granie bluesa było haniebne. Bawimy się bez końca przy słodkich piosenkach o miłości i jedności. Jeżeli jednak chcemy usłyszeć coś o prawdziwym życiu, musimy posłuchać Eminema, Tupaca albo Biggie Smallsa" - powiedział Stevie Wonder.

Wcześniej, bo już w najbliższą środę, 21 lutego, Eminem wystąpi w duecie z Eltonem Johnem na rozdaniu nagród Grammy w Los Angeles.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eltonem Johnem | Brit Awards | raper | Madonna | Grammy | Wonder | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy