Reklama

Glastonbury 2015: Kanye West dostał nauczkę od fana

Ochrona musiała interweniować podczas koncertu Kanye Westa na festiwalu Glastonbury w sobotę (27 czerwca), po tym jak brytyjski komik Simon Brodkin wdarł na scenę, chcąc zaśpiewać z amerykańskim raperem. Swój występ mężczyzna zadedykował Taylor Swift.

Ochrona musiała interweniować podczas koncertu Kanye Westa na festiwalu Glastonbury w sobotę (27 czerwca), po tym jak brytyjski komik Simon Brodkin wdarł na scenę, chcąc zaśpiewać z amerykańskim raperem. Swój występ mężczyzna zadedykował Taylor Swift.
Kanye West i Taylor Swift wyjaśnili sobie wszystko? /Larry Busacca /Getty Images

Incydent na tyle wyprowadził Amerykanina z równowagi, że ten zdecydował się rozpocząć swój utwór "Black Skinhead" jeszcze raz, jak tylko komik został usunięty ze sceny.

Simon Brodkin to brytyjski komik najbardziej znany z postaci Lee Nelsona, w którą wciela się w telewizyjnym show. Na Twitterze, który Brodkin prowadzi pod tym pseudonimem Brytyjczyk napisał, że zrobił to specjalnie dla Taylor Swift.

Przypomnijmy, że w 2009 roku, podczas gali wręczenia MTV Video Music Awards, Kanye West wtargnął na scenę, kiedy Taylor Swift odbierała statuetkę za najlepszy kobiecy teledysk. Raper przerwał jej przemówienie, ponieważ jego zdaniem to Beyonce zasłużyła na to wyróżnienie.

Reklama

Simon Brodkin znany jest ze swoich nieprzewidzianych, publicznych akcji. Przed incydentem na Glastonbury komik na Twitterze umieścił swoje zdjęcie w koszulce z napisem Lee-Zus (najnowsza płyta Kanye Westa zatytułowana jest "Yeezus") z podpisem:

"Wielu ludzi mówiło, że Kanye West nie powinien być headlinerem na Glastonbury, więc pomyślałem, że mógłbym podać mu pomocną dłoń".

Koncert Kanye Westa od początku budził wiele kontrowersji. Wiele osób nie podobał się fakt, że raper został ogłoszony headlinerem brytyjskiego festiwalu, czemu wyraz dali w specjalnej petycji żądającej odwołania tego koncertu (podpisało ją ponad 134 tysiące osób).

Podczas występu West wykonał swoje największe przeboje, a także piosenkę "Bohemian Rhapsody" z repertuaru zespołu Queen. Spora grupa komentujących zwróciła uwagę, że Amerykanin nie znał słów tego wielkiego przeboju. "Jest jedyną osobą na tej planecie, która nie zna tekstu 'Bohemian Rhapsody'" - kpią internauci, a niektórzy nie przebierają w słowach, pisząc wprost: "Żenada".

Zobacz Kanye Westa wykonującego "Bohemian Rhapsody":

W dwóch utworach na scenie Westowi towarzyszył Justin Vernon bardziej znany jako Bon Iver.

Zobacz incydent na scenie podczas koncertu Kanye Westa:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kanye West | Taylor Swift
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy