Reklama

George Michael w depresji

George Michael, brytyjski gwiazdor muzyki pop, który niedawno powrócił na listy przebojów z piosenką "Freeek!", musiał przerwać prace nad swoim kolejnym albumem. Wokalista popadł w depresję i nie może na razie skoncentrować się na nagrywaniu.

Powodem złego samopoczucia wokalisty jest fakt, iż jego najnowszy singel zadebiutował dopiero na siódmym miejscu brytyjskiej listy przebojów, a oprócz tego niedawno zdechł jego pies.

George Michael spędzi jeszcze dwa tygodnie w studiu Sarm West Studios, w dzielnicy Notting Hill, w Londynie, po czym zrobi sobie miesiąc przerwy i wyjedzie do Stanów Zjednoczonych, gdzie spędzi urlop ze swoim chłopakiem.

"George jest załamany i twierdzi, że w takim stanie nie może pracować. Jest bardzo rozczarowany tym, że Freeek! znalazło się tak nisko. Liczył na to, że będzie na miejscu drugim, zaraz za Garethem Gatesem. Przy okazji jeszcze doszedł do tego smutek po śmierci psa. Wszystko wskazuje na to, że zrobi sobie teraz długi urlop, a jego płyta na pewno nie będzie gotowa nawet do świąt Bożego Narodzenia" - powiedział jeden ze znajomych wokalisty.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Georgios Panayiotou | george | George Michael
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy